Artykuły
Piłka nożna - IV liga: Zasłużone zwycięstwo
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Czwartek, 16 - Maj 2013r. , godz.: 12:24
IV liga piłki nożnej, 1. kolejka
Pogoń Prudnik
2
Małapanew Ozimek
1
Pogoń: Roskosz, Wicher, Pietruszka, Kobiałka, Rysz (75. Pogoda), Scholz, Dziwisz, Masternak, Forma (30. Gnoiński), Rudzki, Mazur. Trener Dariusz Przybylski
Porażka Pogoni z Kietrzem pozbawiłaby nasz zespół nadziei na skuteczną walkę o utrzymanie się w IV lidze. Nic też dziwnego, że niezwykle ważne spotkanie przez pierwsze kilkanaście minut paraliżowało poczynania naszych piłkarzy. Pogoń nie potrafiła uporządkować gry a niecelne ostatnie podania uniemożliwiały przeprowadzenie składnej akcji otwierającej drogę do zdobycia upragnionego prowadzenia. Pierwszy groźniejszy celny strzał obroniony przez bramkarza gości oddał Mazur dopiero w 19. min. Kietrzanie w tym okresie sprawiali lepsze wrażenie, szybciej organizowali akcje ofensywne i przeprowadzali groźniejsze sytuacje podbramkowe. Z upływem czasu gospodarze spisywali się jednak coraz lepiej i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23. min po niezwykle silnym uderzeniu Rudzkiego piłka zmiotła z nóg obrońcę, który uratował swój zespół przed utratą gola. Trzy minuty później ponownie w głównej roli wystąpił Rudzki, który popisał się precyzyjnym podaniem do Mazura, a ten w swoim stylu w łatwy sposób zwodem minął bramkarza i było 1:0 dla Pogoni. Po zdobyciu prowadzenia nastąpił bardzo dobry okres gry gospodarzy, ale do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Najgroźniejszą akcję tuż przed przerwą, zakończoną strzałem i skuteczną obroną Roskosza przeprowadzili niespodziewanie przyjezdni.
Zdecydowanie lepiej zaprezentował się nasz zespół po przerwie i powinien odnieść wyższe zwycięstwo. W 50. min mogło być jednak 1:1, gdyby nie kapitalna obrona Roskosza, który wybił piłkę zmierzającą w samo okienko po rzucie wolnym z 20 m. W 68. min sędzia nie chciał zauważyć podwójnego faulu na Mazurze w pobliżu pola bramkowego i nie podyktował rzutu karnego. W 62. min mocniej zadrżały serca kibiców Pogoni, bo ponownie po rzucie wolnym zmierzającą w górny róg bramki piłkę z najwyższym trudem wybił na róg świetnie spisujący się nasz bramkarz. Minutę później Mazur groźne uderzył po ziemi minimalnie obok słupka. W 64. min powinno być 2:0, jednak ku rozpaczy kibiców Rudzki w sytuacji sam na sam minął bramkarza, ale nie opanowana piłka opuściła plac gry. Jeszcze nie opadły emocje wśród kibiców, a już dwie minuty później ponownie po podaniu Mazura Rudzki w sytuacji sam na sam z bliska nie trafia do bramki i nadal utrzymywało się "niepewne" 1:0. W 71. min goście bez powodzenia próbowali zaskoczyć Roskosza strzałem zza linii pola karnego. W 72. min Pogoń zmarnowała kolejną stuprocentową okazję do podwyższenia prowadzenia. Po pięknej i widowiskowej trójkowej akcji w wykonaniu Mazura, Surmy i Rudzkiego, najskuteczniejszy piłkarz gospodarzy zmarnował trzecią "setkę" i nie pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam z 6 m. W 80. min po podaniu Olejnika, którego wejście na boisko owacyjnie przyjęli kibice, Mazur z 16 m przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dwie minuty później goście zmarnowali dogodną okazję po ładnym rozegraniu piłki w polu karnym. Chwilę później kietrzanie po szybkim kontrataku mogli doprowadzić do wyrównania, ale świetną obroną popisał się Roskosz i wygrał pojedynek jeden na jeden z napastnikiem gości. W 90. min po faulu na Mazurze obrońca Kietrza ukarany został czerwoną kartką i sędzia podyktował rzut wolny z 30 m. Kapitalnym uderzeniem nie do obrony, rzadko oglądanym na piłkarskich boiskach, popisał się Pietruszka i ustalił wynik meczu na 2:0.
Cały zespół Pogoni zasłużył na pochwałę, a coraz lepsza i skuteczniejsza gra naszych piłkarzy coraz bardziej doceniana jest przez zawiedzionych do niedawna kibiców, którzy uwierzyli, że ich zespół jest w stanie obronić dla Prudnika IV ligę.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze
