Artykuły
Pogoń w odwrocie?
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Dwunasta lokata po rundzie jesiennej - poniżej możliwości zespołu.
O występach piłkarzy Pogoni w rundzie jesiennej chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Zespół z dorobkiem zaledwie 18 pkt w 17 rozegranych spotkaniach zajął odległe 12 miejsce i znalazł się niespodziewanie wśród drużyn zagrożonych spadkiem do klasy A.
Analizując sposób w jaki przygotowywał się zespół do rozgrywek przed, którym nie stawiano żadnych ambitnych celów, trudno oczekiwać lepszych wyników.
Już na początku okresu przygotowawczego do rozgrywek trener E. Wydera musiał zmierzyć się z ogromnymi problemami kadrowymi. Spora grupa piłkarzy przewidzianych do gry w podstawowym składzie nie uczestniczyła w zajęciach i o dobrym przygotowaniu do rozgrywek nie było mowy. Nic też dziwnego, że w pierwszych 4 meczach Pogoń zdobyła zaledwie 1 pkt, przegrywając nawet na własnym boisku ze słabiutkim Orłem Dzierżysław 2:0.Podobnie było w ubiegłym roku, gdzie zespół nasz tak samo rozpoczął piłkarski sezon i mając 1 pkt po 4 spotkaniach zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Jeszcze większa szkoda, że w klubie nie wyciągnięto żadnych wniosków. W poprzednich rozgrywkach prudniczanie w ostatnich 5 meczach zdobyli zaledwie 1 pkt, w rundzie jesiennej Pogoń w ostatnich 6 spotkaniach nie odniosła żadnego zwycięstwa zdobywając tylko 4 pkt dzięki remisom.
Czy mogło być jednak inaczej skoro przed drużyną nie stawia się żadnych ambitnych celów, w tym awansu do wyższej klasy w naszym okręgu? Już wcześniej uprzedzaliśmy, że zbyt długa gra w tej klasie, zresztą o coraz niższym poziomie, nie mobilizuje piłkarzy do większego zaangażowania ani na treningach ani w czasie spotkań mistrzowskich. A tak właśnie już tradycyjnie do rozgrywek przystąpiła Pogoń. Bez konkretnego celu, w ogromnym osłabieniu kadrowym, bez właściwego okresu przygotowawczego. To musiało odbić się na grze zespołu i nawet doświadczony trener E. Wydera nie wiele mógł osiągnąć z drużyną, która w wielu meczach występowała w przypadkowym zestawieniu. O możliwościach naszego zespołu mogą świadczyć wyniki spotkań z czołowymi drużynami w tabeli:
Pogoń - Leśnica 1:1 / 1 m/
Pogoń - Zdzieszowice 1:1 /2 m/
Pogoń - Krapkowice 2:2 /4m/
Z najlepszymi zespołami ligi okręgowej Pogoń rozegrała bardzo dobre spotkania, ale forma naszych piłkarzy była nierówna i zdarzały się fatalne wpadki jak chociażby z Orłem Dzierżysław 2:0 na własnym boisku, czy z Konradową 2:1 na wyjeździe.
Na nierówną grę Pogoni duży wpływ miały ciągłe, wymuszone zmiany kadrowe. W pierwszych, najważniejszych meczach nie występowało wielu piłkarzy z podstawowej jedenastki min. Witek, Muzyka, Bedryj, Jaszczułt, Pogoda, Kłosowski, Rudzki. Później z zestawianiem podstawowego składu było różnie raz lepiej, raz gorzej. W ilu meczach w pełnym wymiarze czasu występowali piłkarze przewidziani do gry w podstawowej jedenastce ?
1. Muzyka - 0
2. Pietruszka - 3
3. Budzyński - 3
4. Kłosowski - 5
5. Pogoda - 4
6. Witek - 4
7. Jazowiecki - 4
8. Bedryj - 8
9. Mazur - 8
Inni przewidziani do gry, lub pierwsi rezerwowi również nie występowali w wielu spotkaniach. Często z konieczności skład zespołu uzupełniany był piłkarzami zupełnie nie przygotowanymi do gry na tym szczeblu rozgrywek i trudno było w tych meczach oczekiwać lepszych wyników.
Tylko dlaczego tak dzieje się w naszym klubie i to już od dłuższego czasu? Dlaczego nie są wykorzystywane naprawdę duże możliwości naszych piłkarzy, którzy niejednokrotnie udowodnili, grając w najsilniejszym zestawieniu, że prezentują umiejętności, które dają przepustkę do gry w wyższej klasie. Mamy obecnie zespół, w którym występować może wielu doświadczonych piłkarzy, do których dołączyło kilku uzdolnionych młodych zawodników. Wśród nich są nawet prawdziwe piłkarskie talenty jak chociażby M. Kamiński czy Ł. Mazur, którzy jednak nieco spowolnili rozwój swoich piłkarskich umiejętności.To już kolejny sezon, w którym Pogoń już na początku rozgrywek traci szansę na włączenie się do walki o awans do wyższej ligi. To kolejny sezon, po którym w klubie nie wyciąga się żadnych wniosków. Zespół, który nie stawia przed sobą konkretnych celów, który wspólnie nie przygotowuje się do rozgrywek, który nie jest otoczony właściwą opieką będzie osiągał tylko doraźne sukcesy. Prędzej czy później pojawią się problemy, z którymi sobie nie poradzi. W Prudniku przeżywaliśmy już degradację do klasy A a nawet do klasy B! Dzisiaj jeszcze takiego zagrożenia nie ma, możliwości Pogoni w dalszym ciągu sięgają znacznie wyżej niż gra w klasie okręgowej. W IV lidze w wielu zespołach występują piłkarze, którzy nie prezentują nawet zbliżonych umiejętności do tych, które posiadają - Rudzki, Kłosowski, Muzyka, Kamiński, Pietruszka, Bedryj, Jazowiecki, Pogoda czy inni oczywiście dobrze przygotowani pod względem cech motorycznych.Należy mieć nadzieję, że w rundzie wiosennej nastąpią korzystne zmiany i zespół w najsilniejszym zestawieniu zacznie grać na miarę swoich możliwości.Pogoń to nie tylko seniorzy, ale również bezpośrednie zaplecze, a tam też nie dzieje się na miarę potrzeb i oczekiwań. I tu warto przytoczyć trafną opinię kibica w czasie meczu - "W Prudniku rozwojem piłki nożnej zaczyna rządzić przypadek".Czy tak jest naprawdę ?
Następnym razem o ciekawostkach i najważniejszych wydarzeniach rundy jesiennej z udziałem piłkarzy Pogoni.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze