Artykuły
IV liga piłki nożnej: Wreszcie drużyna z charakterem!
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Czwartek, 16 - Maj 2013r. , godz.: 12:22
IV liga piłki nożnej, 24. kolejka
Pogoń Prudnik
3
Orzeł Źlinice
2
Pogoń: Roskosz, Pietruszka, Paweł Wesołowski, Kobiałka, Wójtowicz,
Masternak (80. Olejnik), Dziwisz, Wicher, Surma (46. Gnoiński), Rudzki (84. Scholz), Mazur (89. Piotr Wesołowski). Trener: Dariusz Przybylski
Pogoń mozolnie odrabia stracone jesienią punkty i jest coraz bliżej bezpiecznej lokaty w tabeli. W meczu z wysoko notowanym Orłem nasza drużyna pokazała prawdziwy piłkarski charakter.
Padający przez całe spotkanie deszcz nie przeszkodził piłkarzom Pogoni w rozegraniu kolejnego bardzo dobrego spotkania, tym razem z czołowym zespołem IV ligi. Już w 2. min po rzucie wolnym Wójtowicza spod linii bocznej piłkarz Orła zatrzymał piłkę ręką i Mazur z rzutu karnego zdobył pierwszą bramkę. Zaskoczeni takim początkiem spotkania goście ruszyli do zdecydowanych ataków i pierwszy raz w 6. min zagrozili bramce Roskosza po minimalnie niecelnym rzucie wolnym z 18 m. W rewanżu po szybkiej wymianie piłki między Wichrem i Rudzkim w ostatniej chwili obrońca zablokował groźne uderzenie Surmy z 14 m. Chwilę później po ładnej akcji Mazura prawą stroną Rudzki zbyt lekkim strzałem nie pokonał bramkarza przyjezdnych. Pogoń groźnie atakowała, ale bramkę niespodziewanie w 17. min zdobyli goście. Po szybkim kontrataku i dokładnym dośrodkowaniu napastnik Orła główką z rogu pola bramkowego pokonał bezradnego Roskosza. W 22. min po szybkiej wymianie piłki pomiędzy Mazurem, Masternakiem i Rudzkim ten ostatni trafił z kilku metrów w bramkarza. W 30. min drugi celny strzał gości przynosi im prowadzenie. Po rzucie rożnym i złym kryciu w obronie przyjezdni w dość łatwy sposób po raz drugi pokonali Roskosza. W 35. min Mazur trafił w bramkarza, który dalekim wybiegiem uratował swój zespół przed stratą drugiego gola. Minutę później dogodnej okazji po indywidualnej akcji nie wykorzystał Masternak, posyłając piłkę z kąta z 8 m obok słupka. Wielkie emocje przeżywali kibice Pogoni w ostatnich pięciu minutach przed przerwą. W 40. min po rzucie wolnym Wichra spod linii bocznej błyskotliwie przed bramką zachował się Mazur i doprowadził do remisu 2:2. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego na przerwę Pogoń przeprowadziła akcję, która zapewniła naszym piłkarzom komplet punktów. Szybka i widowiskowa wymiana piłki na jeden kontakt pomiędzy Pietruszką, Masternakiem, Mazurem i Rudzkim zakończona została celnym uderzeniem Rudzkiego i przyniosła zasłużone prowadzenie gospodarzy 3:2.
Drugą odsłonę meczu gospodarze rozpoczęli od agresywnego krycia rywala już na jego połowie i dążyli do zdobycia kolejnej bramki. Szkoda, że na początku drugiej połowy drugą żółtą kartką zbyt pochopnie, biorąc pod uwagę inne przewinienia piłkarzy, ukarany został Wicher i musiał opuścić boisko. Prudniczanie pomimo gry niemal przez całą drugą połowę w osłabieniu, dzięki ogromnej ambicji, woli walki i mądrej grze obronnej, nie dali odebrać sobie zwycięstwa. Szczególnie widoczna w tym okresie była bardzo dobra gra bocznych obrońców: Wójtowicza i Pietruszki oraz wielokrotnie wygrywane pojedynki główkowe Wesołowskiego i Kobiałki przy wrzutkach w pole karne. Pewnymi interwencjami popisywał się też Roskosz, który przechwytywał groźne dośrodkowania.
Do dawnej wysokiej formy wracają niezwykle groźni w ataku Rudzki i Mazur, którzy w tym spotkaniu trzykrotnie pokonali niezłego bramkarza Orła. Goście z minuty na minutę posiadali coraz większą przewagę w polu, ale ich akcje ofensywne w większości kończyły się w bezpiecznej odległości od pola bramkowego. Orzeł najbliżej doprowadzenia do remisu był w 59. min, kiedy to po potwornym zamieszaniu w polu bramkowym zmierzającą do siatki piłkę z linii bramkowej wybił Kobiałka. Zmuszona do gry obronnej Pogoń tylko sporadycznie organizowała akcje ofensywne i groźnie pod bramką rywali było po strzałach Rudzkiego w 67. min i Mazura w 81. min. Orzeł zaprezentował się w Prudniku z dobrej strony i do ostatniego gwizdka sędziego dążył do zmiany niekorzystnego wyniku, który praktycznie pozbawił ten zespół szans na grę w wyższej lidze.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze