Artykuły
Piłka nożna - sparing: Debiut trenera Przybylskiego
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Czwartek, 7 - Luty 2013r. , godz.: 10:08
Mecz towarzyski
Unia Racibórz
2
Pogoń Prudnik
0
Pogoń: Czerwiński (45. Roskosz), Pietruszka, Wicher, Zając, Chudy (45. Kurmański), Stojecki (45. Kasprzyk), Masternak (45. Forma), Scholz, Pitwor, Dziwisz, Rudzki (60. Kijewski). Trener: Dariusz Przybylski
Pierwszy z zaplanowanych sparingów wykazał, że odbudowanie i przygotowanie naszego zespołu do rundy rewanżowej, z uwagi na zbyt mało czasu, nie będzie łatwe.
Budujące jest jednak to, że w pierwszym meczu kontrolnym udział wzięli czołowi piłkarze Pogoni, m.in. Roskosz, Wicher, Rudzki, Pietruszka, Dziwisz, Masternak, Chudy. Wynik pierwszej gry kontrolnej nie miał większego znaczenia, a głównym celem trenera D. Przybylskiego było sprawdzenie piłkarskich umiejętności kandydatów do pierwszego zespołu seniorów Pogoni. W pierwszej połowie w bramce wystąpił niechciany wcześniej Czerwiński, a w pomocy Scholz, reprezentujący do tej pory barwy Racławii Racławice Śląskie. W środku pola wystąpili: Stojecki i Pitwor, którzy wcześniej reprezentowali zespół juniorów Odry Opole. Z dobrej strony w rywalizacji z seniorami zaprezentowali się również juniorzy: Kurmański, Forma i Kijewski. W najbliższym czasie do zespołu powróci świetnie spisujący się przed kontuzją Janicki, ale zmartwieniem jest doznana kontuzja Rudolfa i dłuższa przerwa w treningach. Wszystko wskazuje na to, że w następnych meczach kontrolnych ujrzymy pozostałych piłkarzy reprezentujących Pogoń jesienią i nowych testowanych zawodników. Z różnych względów w pierwszej grze kontrolnej zabrakło m.in. Wesołowskiego, Wójtowicza czy Grabowskiego, którzy wiosną byli podstawowymi piłkarzami zespołu.
W pierwszych kilkunastu minutach w meczu z Unią Pogoń grała chaotycznie, piłkarze nie rozumieli się na boisku, czemu trudno się dziwić, bo w takim zestawieniu zespół występował pierwszy raz. Widoczna była też spora różnica w wybieganiu i zgraniu zespołu na korzyść Unii. Raciborzanie wykorzystali nieporadność naszych piłkarzy i w 14. min po ładnym rozegraniu zespołowej akcji objęli prowadzenie. Po 20. min gra była już bardziej wyrównana, ale żadnej z drużyn nie udało się wypracować dogodnej okazji do zmiany wyniku.
W drugiej połowie trener Przybylski przeprowadził kilka zmian i dał szansę gry nawet kilku juniorom, którzy zaprezentowali się z dobrej strony. Z upływem czasu prudniczanie spisywali się coraz lepiej i dwukrotnie byli bliscy zdobycia gola. W 70. min po szybkiej kontrze Pitwora trzech piłkarzy Pogoni nie zdołało zdobyć wyrównującej bramki mając przed sobą tylko jednego obrońcę i bramkarza. Chwilę później idealnej okazji nie wykorzystał Dziwisz, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem niepotrzebnie zbyt szybko oddał strzał z 14 metrów. W 84. min po błędzie w wyprowadzaniu piłki przez naszego obrońcę Unia zdobyła drugą bramkę i ustaliła wynik na 2:0.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze