Tutaj jesteś: strona główna | Artykuły Tygodnika

Artykuły

Piłka nożna - IV liga: Pogrom w Oleśnie

Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Środa, 17 - Październik 2012r. , godz.: 10:35

Artykuł pochodzi
z numeru:

Tygodnik Prudnicki nr 42

ukazał się:
Środa, 17 - Październik 2012r.

Zobacz opis numeru
i fragmenty artykułów

IV liga piłki nożnej, 11. kolejka

OKS Olesno

Pogoń Prudnik

Pogoń: Roskosz, Werner, Pietruszka, Wesołowski, Wójtowicz (60. Borowicz), Surma, Dziwisz, Grabowski (65. Łaciak), Wicher,
Perewizny, Rudzki. Trener: Waldemar Sierakowski

Pogoń przegrała w Oleśnie aż 0:5.

OKS w ostatnich czterech spotkaniach zdobył zaledwie 1 pkt i stracił aż 14 bramek i nic też dziwnego, że nasi piłkarze jechali do Olesna z myślą o wzbogaceniu swojego skromnego dorobku punktowego. Pogoń mecz zaczęła obiecująco i stworzyła kilka dogodnych sytuacji podbramkowych głównie po stałych fragmentach gry wykonywanych przez Rudzkiego. Dobra gra prudniczan nie trwała jednak długo, bo już w 15. min po szybkim kontrataku i dośrodkowaniu Brzenski piękną główką popisał się Piątek i gospodarze objęli prowadzenie 1:0. W 31. min po dokładnym rozegraniu piłki na czystej pozycji znalazł się Brzenska, który podwyższył prowadzenie OKS-u. W 35. min, po wrzutce z głębi pola za plecy naszych obrońców, Piątek minął Roskosza i po raz trzeci piłka znalazła się w siatce gości. Strata aż trzech bramek w krótkich odstępach czasu zupełnie załamała nasz zespół, który przestał wierzyć w możliwość poprawienia niekorzystnego wyniku. Uwagi trenera W. Sierakowskiego w czasie przerwy nie wniosły nic nowego do gry naszych piłkarzy i już w 58. min miejscowi po trafieniu Cieśli w poprzeczkę i dobitce Brzenski podwyższyli prowadzenie na 4:0. W 65. min po idealnie wykonanym rzucie wolnym Kowalczyk kolejny raz pokonał Roskosza i ustalił wynik meczu na 5:0.
Rozbita Pogoń mogła doznać jeszcze wyższej porażki, ale na szczęście Werner dwukrotnie wybił piłkę z linii bramkowej. Prudniczanie zaprezentowali się w tym meczu bardzo słabo, a wynik odzwierciedla wydarzenia na boisku.