Artykuły
Piłka nożna - IV liga: Dwusetna bramka Marcina Rudzkiego
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Środa, 30 - Maj 2012r. , godz.: 12:01
IV liga piłki nożnej, 28. kolejka
Pogoń Prudnik
3
Silesius Kotórz M.
1
Pogoń: Roskosz, Wicher, Pietruszka, Wesołowski, Wójtowicz, Masternak, Grabowski, M. Dziwisz, M. Rudolf, Sroka, Rudzki. Trener: Waldemar Sierakowski
Pogoń z kłopotami skompletowała skład zespołu i nic też dziwnego, że odniosła dość szczęśliwe zwycięstwo z ostatnim zespołem w tabeli.
Piłkarze z Kotorza Małego w rundzie wiosennej nie zdobyli w 13 rozegranych kolejkach żadnego punktu, ale w Prudniku zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Długimi okresami nadawali ton grze, swobodniej i dokładniej rozgrywali dobrze przygotowane akcje i dłużej utrzymywali się przy piłce. Pogoń osłabiona brakiem Olejnika i Kłosowskiego miała spore problemy z przeprowadzaniem akcji i dążyła do zdobycia bramki z pominięciem piłkarzy środkowej linii. Prudniczanie robili wrażenie jakby pierwszy raz spotkali się na boisku i tylko sporadycznie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce. Spotkanie z Silesiusem dobitnie uświadomiło jakie piłkarskie umiejętności prezentują zawodnicy bezpośredniego zaplecza ubiegający się o grę w podstawowej jedenastce. Z takim składem i z taką grą nasi piłkarze mieliby nikłe szanse na utrzymanie się w tej klasie rozgrywek.
Pierwszy celny strzał Sroki w 10. min dał prowadzenie Pogoni i zanosiło się na łatwe i wysokie zwycięstwo gospodarzy. Po objęciu prowadzenia nasz zespół grał jednak coraz słabiej i przez długi okres nie potrafił stworzyć żadnej bramkowej okazji. Goście z minuty na minutę spisywali się coraz lepiej i najpierw w 15. min piłka po strzale z 15 metrów minęła okienko bramki Roskosza, a następnie w 28. min nasz bramkarz desperacką obroną uratował nasz zespół przed utratą gola. Dopiero w 41. min gospodarze, dzięki wyróżniającemu się w całym meczu Grabowskiemu, stworzyli okazję do podwyższenia prowadzenia, ale M. Rudolf trafił w wybiegającego bramkarza gości. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego oznajmiającego przerwę Silesius mógł doprowadzić do wyrównania. Na szczęście napastnik gości nie trafił do bramki z kilku metrów w sytuacji sam na sam z Roskoszem.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 50. min po pięknej akcji i precyzyjnej główce doprowadzili do remisu 1:1. Trzy minuty później w głównej roli ponownie wystąpił Grabowski, który przebiegł z piłką pół boiska, dokładnie obsłużył Masternaka a ten bez problemów wyprowadził Pogoń na prowadzenie 2:1. W 60. min po pięknym rajdzie Wójtowicza i dokładnym dośrodkowaniu Sroka nie trafił do bramki głową z linii pola bramkowego. W 75. min omal nie padło wyrównanie, kiedy to piłka po rykoszecie zmierzała w górny róg dobrze ustawionego Roskosza. W 81. min kapitalną interwencją popisał się Roskosz, broniąc piłkę po główce napastnika przyjezdnych z kilku metrów. W 89. min goście pomogli kapitanowi Pogoni, Marcinowi Rudzkiemu w zdobyciu 200. bramki w barwach naszego zespołu. W miejscu, z którego wykonuje się rzuty rożne w niegroźnej sytuacji piłkę próbowali opanować bramkarz i obrońca gości, ale uczynili to nieudolnie i Rudzki po sprytnym przechwycie strzałem z ostrego kąta do pustej bramki ustalił wynik meczu na 3:1.
Wydawać by się mogło, że Pogoń w ostatnich spotkaniach, już bez żadnego obciążenia i zagrożenia będzie starała się grać na piłkarskim luzie. Zawodnicy będą starali się stworzyć ładne widowisko, a wynik będzie sprawą drugorzędną, bo i tak awans nam już "nie grozi". Dobrze by było, aby trzy ostatnie kolejki spotkań były wykorzystane do sprawdzenia przydatności poszczególnych piłkarzy do gry w przyszłym sezonie i budowania drużyny do nowych rozgrywek. Tymczasem Pogoń do meczu z Silesiusem przystąpiła gołą jedenastką z dwoma juniorami w składzie, a taka sytuacja zaczyna budzić niepokój.
Po porażce 1:7 z Koksownikiem Zdzieszowice juniorzy Pogoni, zgodnie z regulaminem, zostali zdegradowani z I ligi. Być może jednak jeszcze raz szczęście uśmiechnie się do naszych piłkarzy i któraś z drużyn wycofa się z rozgrywek, lub nie będzie chciała awansować z II ligi.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze