Artykuły
Piłka nożna - IV liga: Zabójcze kontry Stali
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Środa, 4 - Kwiecień 2012r. , godz.: 11:43
IV liga piłki nożnej, 19. kolejka
Stal Brzeg
3
Pogoń Prudnik
0
Pogoń: Czerwiński, Zając, Pietruszka, Wicher, Werner, Kłosowski, Masternak (58. M. Rudolf ), Grabowski, P. Rudolf, Mazur, Rudzki. Trener; Waldemar Sierakowski.
Słabsza gra i trzecia z rzędu porażka Pogoni, chociaż budzi niepokój kibiców, nie pozbawia naszego zespołu zajęcia premiowanej lokaty. Pogoń musi grać jednak inaczej, bo stosowaną taktyką nie zaskoczymy już rywali, o czym świadczą wyniki rundy rewanżowej.
Pierwsza połowa tego spotkania była w miarę wyrównana i nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki naszego zespołu. Walczący o utrzymanie się w tej klasie rozgrywek gospodarze przystąpili do gry z respektem do faworyzowanej Pogoni i od pierwszych minut nastawili się na grę defensywną i organizowanie przy każdej okazji szybkich kontrataków. Jak się później okazało taka taktyka przyniosła gospodarzom łatwe i wysokie zwycięstwo. Prudniczanie tylko przez pierwsze kilkanaście minut posiadali inicjatywę, chociaż nie stworzyli groźnej sytuacji podbramkowej. Wszystkie wrzutki czy dośrodkowania z rzutów rożnych kończyły się udanymi interwencjami obrońców. Dopiero w 25. min bramkarza strzałem z rzutu wolnego z 22 m próbował zaskoczyć Kłosowski, ale lekkie uderzenie nie wyrządziło krzywdy gospodarzom. Trzy minuty później Stal mogła prowadzić 1:0, kiedy to napastnik miejscowych w sytuacji sam na sam z Czerwińskim posłał piłkę nad poprzeczką. Pierwsze powody do radości miejscowi kibice mieli w 40. min. Po rozegranym rzucie wolnym z ponad 20 m silnie uderzona piłka przez Nesterowa na śliskiej nawierzchni zupełnie zaskoczyła naszego bramkarza i Stal objęła prowadzenie 1:0. Więcej dogodnych okazji do zmiany wyniku oba zespoły w I połowie już nie stworzyły.
Trudno przewidzieć jak potoczyłyby się dalsze losy spotkania, gdyby po dośrodkowaniu Rudolfa i główce Rudzkiego w 60. min piłka trafiła do siatki gospodarzy. Szkoda, że po tej akcji obrońca zdołał w ostatniej chwili wybić piłkę z linii bramkowej. Przez następny kwadrans na boisku nie działo się nic ciekawego, a piłkarze swoją uwagę koncentrowali na opanowaniu środkowej strefy boiska. Z upływem czasu bardzo mądrze i pewnie grająca w obronie Stal organizowała coraz groźniejsze akcje ofensywne. Kilkakrotnie nasi obrońcy w ostatniej chwili przerywali szybkie i niebezpieczne kontrataki gospodarzy. W ostatnich minutach piłkarze nasi nie ustrzegli się jednak błędów w grze obronnej. O losach tego meczu zadecydowały piękne i skuteczne akcje Stali w końcowych minutach gry. W 84. min szybką trójkową akcję po dośrodkowaniu kończy precyzyjną główką Fabiszewski i podwyższa prowadzenie swojego zespołu na 2:0. W 88. min Stal przeprowadza podobną szybką kontrę prawą stroną i po dokładnym dośrodkowaniu, grający w pomocy Nesterów ustala niespodziewany wynik meczu na 3:0. Pogoń próbowała zmniejszyć rozmiary porażki i kilkakrotnie była bliska osiągnięcia celu, ale uderzenie Kłosowskiego z rzutu wolnego z 20 m i strzał Grabowskiego zablokowali obrońcy. Bliski zdobycia honorowej bramki był P. Rudolf, który bez powodzenia próbował z bliska po przewrotce zaskoczyć bramkarza gospodarzy. W przekroju całego spotkania lepsze wrażenie pozostawili po sobie gospodarze, którzy stworzyli więcej sytuacji podbramkowych, szybciej poruszali się po boisku i swoją dobrą grę udokumentowali dużą skutecznością.
Nie powiodło się również juniorom Pogoni, którzy na własnym boisku ulegli MKS-owi Gogolin 0:3 i nie zmniejszyli dystansu do wyprzedzających nasz zespół drużyn walczących o utrzymanie się w I lidze juniorów.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze