Artykuły
Piłka nożna - IV liga: Sezon pełen nadziei
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Środa, 29 - Luty 2012r. , godz.: 11:55
Swoją dobrą grą jesienią, w sezonie 2011/2012, piłkarze Pogoni rozbudzili nadzieje kibiców na długo oczekiwany awans do III ligi.
Wyniki, jakie uzyskiwali piłkarze Pogoni w rundzie jesiennej pozwalają z optymizmem oczekiwać rozpoczynających się 10 marca rewanżów, które wyłonią dwa zespoły premiowane awansem do III ligi. Pogoń zajmuje niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie trzecią lokatę, ustępując w tabeli tylko Swornicy Czarnowąsy i Polonii Głubczyce. Nasz zespół tak wysoką lokatę w tabeli zawdzięcza przede wszystkim bardzo dobrej grze na własnym boisku i niezłej postawie w meczach wyjazdowych, chociaż na boiskach rywali spodziewano się trochę większego dorobku punktowego. Przed decydującą o awansie rundą wiosenną piłkarze bardzo zmotywowani przystąpili do treningów w okresie przygotowawczym, który rozpoczął się już na początku stycznia. Zajęcia przebiegają zgodnie z planem trenera cztery razy w tygodniu, a dla uatrakcyjnienia przygotowań rozgrywane są dodatkowo mecze kontrolne z silnymi i wymagającymi przeciwnikami. Trener Waldemar Sierakowski nie kryje zadowolenia z postawy i zaangażowania swoich zawodników, którzy solidnie i z ogromnym zaangażowaniem wypełniają wszystkie zalecenia mające zapewnić wysoką formę na zbliżającą się rundę rewanżową. Budująca jest ścisła więź, współpraca i wzajemne zrozumienie między trenerem a zawodnikami, co można było zaobserwować w czasie zajęć nawet przy największych obciążeniach. Powszechnie wiadomo, że jeśli zawodnicy uznają cele określone przez trenera jako własne, to będą zdolni do maksymalnych wysiłków na treningach i w czasie rozgrywanych spotkań. Trener W. Sierakowski znalazł uznanie wśród piłkarzy i stanowi dla zespołu osobę niezbędną. Nic też dziwnego, że w zespole panuje budująca atmosfera i wszystko wskazuje na to, że wiosną piłkarze swoją postawą przysporzą kibicom wiele powodów do radości.
Do rundy rewanżowej Pogoń przystąpi niemal w tym samym składzie, w jakim występowała jesienią. Trudno sobie wyobrazić kadrowe eksperymenty w czasie tak ważnych spotkań mistrzowskich, z których każde będzie miało wpływ na ostateczny układ tabeli. W okresie przygotowawczym treningów nie wznowił bramkarz T. Roskosz i jego udział, przynajmniej w początkowej fazie rozgrywek, jest wykluczony. W bramce zastąpi go F. Czerwiński i miejmy nadzieję, że swoimi występami potwierdzi dobrą formę. W dalszym ciągu, ze względów zdrowotnych, nie trenuje z zespołem tak świetnie spisujący się w obronie Janicki i przebywający za granicą T. Maciuch. Pewny jest natomiast powrót do zespołu Pogoni Ł. Mazura, który był na testach w Zdzieszowicach i Kluczborku, ale nie znalazł uznania w oczach trenerów wymienionych klubów. Pozostali piłkarze są do dyspozycji trenera W. Sierakowskiego i są gotowi do gry.
W trakcie przygotowań do rundy rewanżowej Pogoń rozegrała następujące sparingi: z Małąpanwią Ozimek 2:3 (bramki P. i M. Rudolf), LZS-em Piotrówka 1:2 (Mazur), TOR-em Dobrzeń W. 1:2 (Olejnik) i Victorią Chróścice 0:3. Przed rozpoczęciem rozgrywek prudniczanie rozegrają jeszcze sparing z liderem II grupy klasy okręgowej - MKS -em Gogolinem i mecz pucharowy z Rusocinem. Prawdopodobnie spotkania te zadecydują w jakim zestawieniu Pogoń rozpocznie rundę rewanżową z Orłem Dzierżysław. W. Sierakowski w meczach kontrolnych próbował różnych ustawień i umożliwiał grę wszystkim piłkarzom przewidywanym do występów w meczach mistrzowskich, w tym sporej grupie juniorów. Były przypadki, że występowały dwie różne jedenastki, co z pewnością miało wpływ na uzyskiwane rozstrzygnięcia, a porażki nie świadczą o aktualnych możliwościach zespołu. Minimalne porażki z tak wymagającymi rywalami ujmy Pogoni nie przynoszą i dają nadzieję na dobrą grę w spotkaniach mistrzowskich.
W jakich nastrojach przystępują piłkarze Pogoni do rundy rewanżowej? Nikt w klubie nie ukrywa, że zajęcie pierwszego miejsca w tabeli jest poza zasięgiem Pogoni i należy skupić się na walce o drugą, też premiowaną awansem lokatę. Wydaje się, że najgroźniejszymi rywalami Pogoni będą: Polonia Głubczyce, Skalnik Gracze, Śląsk Łubniany i Piast Strzelce Op. Z tymi zespołami przyjdzie zmierzyć się Pogoni na boiskach rywali i każde rozstrzygnięcie będzie możliwe. Pogoń jesienią na boiskach rywali przegrała tylko raz, prezentując bardzo dobrą grę w defensywie i w rundzie wiosennej może być podobnie. Najgroźniejsi rywale naszych piłkarzy w meczach kontrolnych prezentowali zmienną formę i trudno powiedzieć w jakiej dyspozycji przystąpią do rozgrywek.
- W meczach mistrzowskich decydującej rundy rewanżowej przed piłkarzami będziemy stawiać ambitny cel, jakim jest zwycięstwo w każdym następnym meczu - mówi trener W. Sierakowski, wierząc, że w wielu grach taki cel zostanie osiągnięty. Każdy remis w meczu wyjazdowym to strata dwóch punktów, a pamiętamy, że jesienią Pogoń doznała tylko jednej porażki, ale pięć remisów zadecydowało o trzecim miejscu w tabeli. Pogoń jest zespołem już na tyle doświadczonym i umiejącym realizować założenia taktyczne, że z powodzeniem może występować w wyższej lidze. Piłkarze Pogoni nie kryją bojowego nastawienia przed rundą wiosenną i wierzą w szczęśliwe dla zespołu rozstrzygnięcie.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze