Tutaj jesteś: strona główna | Artykuły Tygodnika

Artykuły

Pogoń Prudnik - Skalnik Gracze: Remis na szczycie

Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.

Artykuł pochodzi
z numeru:

Tygodnik Prudnicki nr 37

ukazał się:
Środa, 14 - Wrzesień 2011r.

Zobacz opis numeru
i fragmenty artykułów

IV liga piłki nożnej, 6. kolejka

Pogoń Prudnik

Skalnik Gracze

POGOŃ: Roskosz, Wicher, Wesołowski, Pietruszka (49’ Biedronka), Werner, Masternak, Olejnik, Kłosowski, Rudzki, Mazur, Kauczor (46’ Rudolf). Trener: Waldemar Sierakowski.

Skalnik zaprezentował grę na wysokim poziomie, ale remis jest sprawiedliwym odzwierciedleniem wydarzeń na boisku.

Spotkanie dwóch czołowych zespołów IV ligi nie wywołało oczekiwanego zainteresowania kibiców. Ci, którzy zrezygnowali z oglądania meczu mogą żałować, bowiem oba zespoły wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności i stworzyły bardzo ciekawe piłkarskie widowisko. Swoją postawą Skalnik potwierdził, że będzie głównym faworytem do awansu, a Pogoń na tle tak wymagającego rywala swoją postawą udowodniła, że awans też jest w zasięgu naszego zespołu. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście i w pierwszych piętnastu minutach stworzyli trzy bardzo groźne sytuacje podbramkowe. W 4 min po akcji lewym skrzydłem świetnie zachował się Wicher, blokując podanie napastnika gości kilka metrów przed bramką. W 14 min po szybkiej kontrze Skalnika wybijana przez Roskosza piłka trafiła w napastnika i zmierzała do pustej bramki, na szczęście Pietruszka udanym wślizgiem zażegnał niebezpieczeństwo i skończyło się na rzucie rożnym. Po ciekawie wykonanym rzucie rożnym i silnym uderzeniu pomocnika przyjezdnych piłka minimalnie minęła poprzeczkę. Pierwszą groźną sytuację Pogoń stworzyła w 17 min kiedy to kapitalnym uderzeniem z 20 m popisał się Mazur, ale bramkarz przyjezdnych zdołał wybić piłkę na róg. Dośrodkowanie Olejnika z rzutu rożnego wykorzystał Wicher i celną główką zdobył prowadzenie wyraźnie poprawiając nastrój wśród kibiców. Nie długo jednak nasz zespół cieszył się z prowadzenia, bo już w 20 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najniższy na boisku G. Stencel celna główką doprowadził do remisu 1:1. W 23 min Mazur posłał piłkę z 25 m pod poprzeczkę jednak bramkarz Skalnika pokazał bramkarską klasę i końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. Trzy min później goście byli bliscy objęcia prowadzenia na szczęście po rzucie wolnym piłka minimalnie minęła poprzeczkę. W 28 min po idealnym podaniu Rudzkiego Olejnik przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem a w 33 min piłka po uderzeniu napastnika gości minęła spojenie słupka z poprzeczką. Tuż przed przerwą Roskosz obronił groźny strzał po ziemi z rzutu wolnego. Wyraźnego osłabienia doznała Pogoń w 47 min, kiedy to Pietruszka po przyjęciu piłki na ciało po strzale napastnika gości doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. W 52 min po główce Rudzkiego dogodną pozycję strzelecką zmarnował Rudolf, nie trafiając w światło bramki z kilku metrów. Od tego momentu inicjatywę przejął Skalnik, który umiejętnie rozgrywał piłkę w środkowej strefie boiska i nie pozwolił naszym piłkarzom na stworzenie żadnej sytuacji podbramkowej. Pogoń z upływem czasu spisywała się coraz lepiej i mogła objąć prowadzenie w 64 min, kiedy to po podaniu Rudolfa Rudzki z bliska nie pokonał bramkarz przyjezdnych. Jeszcze lepszą okazję do objęcia prowadzenia zmarnowali goście w 71 min. Zdobywca pierwszej bramki dla Skalnika w łatwy sposób uwolnił się spod opieki środkowych obrońców i w sytuacji sam na sam nie pokonał Roskosza. W 75 min po faulu na Rudolfie i świetnie wykonanym rzucie wolnym przez Mazura kapitalna interwencją popisał się bramkarz gości, wybijając piłkę zmierzającą pod poprzeczkę na rzut rożny. W 82 min tocząca się po ziemi piłka omal nie zmyliła Roskosza, który w groźnej sytuacji popisał się sporym refleksem i zdołał zatrzymać piłkę na linii bramkowej. W 85 min po dośrodkowaniu Olejnika Wesołowski nie dosięgnął piłki głową i wynik spotkania nie uległ zmianie.