Tutaj jesteś: strona główna | Artykuły Tygodnika

Artykuły

Rolnik Wierzbica - Pogoń Prudnik: Rozpoczęli zbyt bojaźliwie

Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.

Artykuł pochodzi
z numeru:

Tygodnik Prudnicki nr 23

ukazał się:
Środa, 8 - Czerwiec 2011r.

Zobacz opis numeru
i fragmenty artykułów

IV liga piłki nożnej, 28. kolejka

Rolnik Wierzbica

Pogoń Prudnik

Pogoń: Roskosz, Wicher, Pietruszka, Janicki, Kostrzewa (46’ Chudy), Kłosowski, Perewizny (46’ Maciuch), Masternak, Wójtowicz, Rudzki, Rudolf( 85’ Dziwisz). Trener: Waldemar Sierakowski

Bardzo dobrą passę piłkarzy Pogoni przerwał walczący o awans do III ligi Rolnik Wierzbica po zwycięstwie na własnym boisku 2:0.

Pogoń rozegrała dobre spotkanie z niezwykle groźnym w rundzie rewanżowej Rolnikiem. Piłkarze z Wierzbicy, dzięki cennemu zwycięstwu z Pogonią mają jeszcze szanse na awans do III ligi chociaż straty punktowe do dwóch czołowych zespołów -TOR-u Dobrzeń i Startu Namysłów są już znaczne. Lider z Dobrzenia nie może być jednak pewny awansu, bo czekają go dwa trudne pojedynki - z Pogonią i Wierzbicą. Wydaje się jednak, że Start Namysłów i TOR Dobrzeń w przyszłym sezonie rywalizować będą o mistrzowskie punkty na boiskach III-ligowych.
W Wierzbicy prudniczanie rozpoczęli spotkanie zbyt bojaźliwie i nie prezentowali takiej woli walki jak w poprzednich spotkaniach. Gospodarze już od pierwszych minut dążyli do zdobycia bramki dającej im nadzieję na zmniejszenie punktowych strat do dwóch czołowych zespołów. Cel swój osiągnęli w 23 min po dośrodkowaniu między środkowych obrońców i zmianie kierunku lotu piłki przez napastnika. W osłabionej kadrowo Pogoni widoczny był brak na boisku pauzującego za czerwoną kartkę Mazura, Olejnika i Wesołowskiego. Pogoń już do końca pierwszej połowy spisywała się słabiej niż oczekiwano i nie zagroziła bramce gospodarzy.
W drugiej połowie Pogoń spisywała się zdecydowanie lepiej i swoją postawą przypominała zespół z poprzednich kolejek. Dzięki większej aktywności i zaangażowaniu prudniczanie wypracowali kilka groźnych sytuacji podbramkowych i byli bliscy doprowadzenia do wyrównania. Najpierw Rudzki po dośrodkowaniu Wichra pomylił się o centymetry i posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Chwilę później kapitan Pogoni ponownie był bliski zdobycia gola, ale po jego świetnie wykonywanym rzucie wolnym bramkarz gospodarzy z najwyższym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 68 min jeszcze raz dał o sobie znać Rudzki, kiedy to dogrywał piłkę w polu karnym do Chudego a do skutecznego zakończenia ładnej akcji zabrakło trochę szczęścia. Zdecydowanie skuteczniejsi w tym spotkaniu byli gospodarze i po wrzucie piłki z autu oraz ładnej kombinacji zdobyli swoją drugą bramkę i ustalili wynik meczu na 2:0. Kandydat do awansu jeszcze dwukrotnie stworzył groźne sytuacje podbramkowe, ale Roskosz udanymi obronami potwierdził swój bramkarski talent. W drugiej połowie piłkarze obu drużyn prezentowali grę na dobrym IV- ligowym poziomie.
Pogoń mimo niekorzystnego wyniku do ostatnich minut dzielnie walczyła o jak najkorzystniejszy rezultat. Szkoda, że nasi piłkarze tak bojaźliwie rozpoczęli pierwsza połowę i tym samym ułatwili grę gospodarzom. Pogoń w drugiej połowie była równorzędnym przeciwnikiem, ale zespół z Wierzbicy był skuteczniejszy w wykańczaniu akcji ofensywnych dzięki czemu odniósł ciężko wywalczone, ale niezwykle cenne zwycięstwo.