Artykuły
Powiało wielką piłką
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
23. kolejka
Pogoń Prudnik - Unia Głuchołazy 3:2 (0:1)
Mecz, jak na klasę okręgową, stał na bardzo wysokim poziomie. Dzięki zwycięstwu z najgroźniejszym rywalem Pogoń jest coraz bliżej upragnionego celu.
Ponad pół tysiąca kibiców, świetnie zorganizowany doping z obu stron, wysoki poziom meczu, sporo bramek i niepewny wynik do ostatniego gwizdka sędziego - takich piłkarskich emocji na stadionie Pogoni chyba nikt się nie spodziewał.
Od pierwszego gwizdka sędziego Pogoń ruszyła do zdecydowanych ataków i już w 2. i 4. min groźnie na bramkę Unii strzelał Rudzki. Dość niespodziewanie jednak prowadzenie w 8. min zdobyła Unia, po precyzyjnym dośrodkowaniu Dzbanuszka i główce Koczwary w samo okienko. Trudno przewidzieć jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby Lutecki w sytuacji sam na sam z Roskoszem w 25. min pokonał naszego bramkarza uderzeniem z kilku metrów. Od tego momentu Pogoń ruszyła do zdecydowanych ataków i stworzyła kilka sytuacji do zmiany wyniku. W 27. min groźnie strzelał Olejnik, w 29. min Mazur posłał piłkę z 12 metrów nad poprzeczką, w 37. min ponownie Mazur był bliski zdobycia gola, ale z kilku metrów trafił w bramkarza. W 41. min bardzo dobrze grający Rudzki próbował przelobować z bliska bramkarza gości, a minutę później popisał się kapitalnym uderzeniem, po którym poprzeczka uratowała Unię przed utratą bramki. W ostatniej minucie pierwszej połowy piłka po strzale Mazura poszybowała tuż nad poprzeczką, a Rudzki z bliska trafił w bramkarza.
W 49. min Olejnik nie trafił do pustej bramki po dobitce z 18 metrów. Wreszcie w 56. min po pięknej zespołowej akcji Mazura i Chudego, precyzyjnym uderzeniem popisał się Kłosowski, doprowadzając do remisu 1:1. Minutę później przyjezdni zmarnowali idealną okazję do zmiany wyniku, gdy to Kuraś nie trafia do pustej bramki z 3 metrów. W 65. i 69 min piłka po groźnych uderzeniach Mazura minimalnie minęła słupek i poprzeczkę. W 71. min po dokładnym dośrodkowaniu Chudego Rudzki zdobył drugą bramkę dla Pogoni. W 85. min po szybkiej kontrze Maciuch przebiegł z piłką od środkowej linii boiska i nie wykorzystał okazji do podwyższenia prowadzenia.Niesamowite emocje przeżywali kibice obu drużyn w ostatnich kilku minutach. Najpierw Hływa nie trafił do siatki z 8 metrów, a chwilę później Pietruszka wybił piłkę zmierzającą do bramki Roskosza na rzut rożny. W odpowiedzi po długim wybiciu piłki przez Roskosza i dokładnym podaniu Rudzkiego, wprowadzony przed momentem na boisko Rudolf podwyższył prowadzenie Pogoni na 3:1. W tej samej, ostatniej minucie, pięknym strzałem pod poprzeczkę popisał się Lewandowski, ustalając wynik meczu na 3:2 dla Pogoni.
Pogoń rozegrała najlepsze spotkanie w tym sezonie. Unia długimi okresami też prezentowała się z dobrej strony. Niespotykany do tej pory doping zorganizował klub kibica obu drużyn.
Pogoń: Roskosz, Wicher, Pietruszka, Janicki, B. Wojtowicz, Maciuch (88. Siorak), Olejnik, Kłosowski, Chudy (88. Rudolf), Mazur, Rudzki.
Trener: Waldemar Sierakowski.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze