Artykuły
Grabarze własnego losu
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Pogoń Prudnik - Unia Tułowice 2:3 (1:1)
Od pierwszych minut prudniczanie przystąpili do zdecydowanych ataków i już w 7 min po dośrodkowaniu Olejnika i główce Wichra piłka trafia w słupek. Chwilę później ponownie dał znać o sobie Olejnik, któremu po minięciu bramkarza piłka uciekła poza linię końcową. W 11 min po pięknym podaniu najlepszego na boisku Olejnika w idealnej sytuacji znalazł się Pogoda, który przerzucił piłkę nad wybiegającym bramkarzem i ku rozpaczy kibiców nie trafił do pustej bramki. W 15 min bliscy objęcia prowadzenia byli goście, na szczęście Pietruszka w ostatniej chwili zdołał wbić piłkę na rzut rożny. W rewanżu po szybkim kontrataku gospodarzy Rudzki strzałem z 14 m posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Najpiękniejszą akcję meczu oglądali kibice w 21 minucie. Lewą stroną uciekł obrońcom Rudzki, dokładnie dośrodkował do Olejnika, a ten zakończył całą akcję strzałem z powietrza. Bramkarz Unii popisał się kapitalną obroną i wynik nie uległ zmianie. Kolejną idealną okazję do zdobycia bramki zmarnowali gospodarze w 27 min po indywidualnej akcji Rudzkiego i strzale z 12 metrów bramkarz gości wybił piłkę nogami. W 30 min po dośrodkowaniu Mazura i główce Wichra piłka o centymetry minęła słupek. W 41 min z prowadzenia cieszyli się jednak goście, którzy wykorzystali, po szybkiej kontrze, błąd najlepszej obrony w klasie okręgowej. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego piękny rajd przeprowadził faulowany Wójtowicz, a Olejnik precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego z 20 m doprowadził do remisu 1:1.
W drugiej połowie goście prezentowali się zdecydowanie korzystniej. Mądrze rozgrywali piłkę, zwalniali tempo gry, organizowali bardzo groźne kontrataki. Momentami piłkarze nasi byli bezradni, mieli problemy z konstruowaniem akcji i oddaniem skutecznego strzału na bramkę rywali. W 52 min po kolejnym błędzie naszej obrony Unia obejmuje prowadzenie 2:1. W 57 min goście mogli zdobyć kolejną bramkę, na szczęście piłka po uderzeniu z 10 metrów trafia w słupek. W 62 min odżyły nadzieje kibiców na zwycięstwo Pogoni. Po pięknym rajdzie przez pół boiska Olejnik doprowadza do remisu 2:2. W 83 min grająca coraz lepiej Unia była bliska zdobycia trzeciej bramki, ale Witek popisał się dobrą interwencją i wybił zmierzającą pod poprzeczkę piłkę piłkę na rzut rożny. W 89 min zwycięską bramkę dla Pogoni mógł zdobyć debiutujący w seniorach Ł. Jania. Szkoda, że piłka po jego uderzeniu z 5 metrów poszybowała nad poprzeczką. Goście zwycięską bramkę zdobyli niemal równo z ostatnim gwizdkiem sędziego, po wzorowym rozegraniu piłki w polu karnym.
Pogoń: Witek, Pietruszka, Wesołowski (58’ Rudolf), Muzyka, Pogoda, Olejnik, Wójtowicz, Maciuch (80’Jania Ł.), Wicher( 81’ Piskorz), Mazur, Rudzki Trener: Dariusz TrojakPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze