Artykuły
Remis w meczu na szczycie
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Polonia Głubczyce - Racławice Śląskie 1:1 (0:1)
Piłkarski klub z Racławic w pierwszych kolejkach rundy wiosennej trafia kolejno na zespoły z samej czołówki ligowej tabeli i jak przystało na lidera zdobywa punkty.
Pojedynek pierwszej w ligowej tabeli Racławii i drugiej Polonii był piłkarskim hitem ostatniego weekendu. Gospodarze z Głubczyc od dawna szumnie mówili, iż po zwycięstwie nad Racławicami znajdą się na czele tabeli i pewnie awansują do IV ligi skazując tym samym zespół Racławii na porażkę. Polonia to finansowo najlepszy klub naszej ligi z bogatym zapleczem kadrowym.
Zaczęło się fenomenalnie dla gości. Po kilkunastu sekundach Racławia prowadziła. Do piłki wrzuconej w pole karne doszedł Piekarczyk i strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce. Zszokowani kibicie i piłkarze Polonii mogli się tylko zastanawiać kto szybciej strzelił bramkę? Boguski z meczu Polaków z San Marino, czy Piekarczyk.
Po kilku minutach gospodarze ruszyli do lawinowych ataków. Obrona Racławii była na to przygotowana i każda piłka wrzucona w pole karne padała łupem defensorów lub rewelacyjnie się w tym meczu spisującego Roskosza.
Po serii ataków ze strony miejscowych do głosu doszli goście. Efektownie głową na bramkę uderzał aktywny Reiwer, ale bramkarz Polonii był na posterunku. Natychmiast gospodarze wyprowadzili kontratak, po którym Remień znalazł się 7 metrów przed bramką. Jego mocny strzał pewnie obronił bramkarz Racławii.
Do przerwy bramki już nie padały. Po zmianie stron gra nie ulegała zmianie. Polonia próbowała atakować pozycyjnie, a Racławia skupiła się na grze z kontrataku.
W 68 minucie Polonia była bliska zdobycia bramki, ale piłkę zmierzającą na głowę niepilnowanego napastnika gospodarzy efektownym rzutem wbił w ostatniej chwili Roskosz.
W 75 minucie gospodarzom udało się doprowadzić do remisu po tym jak piłkarze Racławii popełnili jedyny błąd w całym spotkaniu. Niepilnowany w polu karnym znalazł się Strojny i strzałem głową pokonał Roskosza.
Ta bramka jeszcze bardziej zmotywowała gospodarzy do walki jednak piłkarze Polonii seryjnie marnowali dogodne okazje przegrywając pojedynki z racławicką obroną.
W 88 minucie Racławia mogła zdobyć bramkę dającą temu zespołowi trzy punkty. Idealne podanie otrzymał będący na piątym metrze Malinowski i mając wyśmienitą sytuację do zdobycia bramki koszmarnie "skiksował". Ostatecznie mimo szans z obu stron spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem.
Więcej z gry miała Polonia, ale obrona Racławii zagrała "po profesorsku". Skazany na porażkę zespół z Racławic zagrał najlepszy mecz w tym roku i niewiele brakowało, by z Głubczyc przywiózł komplet punktów. Remis jest dobrym wynikiem zwłaszcza, że został wywalczony na trudnym terenie. Jeśli na koniec sezonu Racławia i Polonia będą miały tyle samo punktów to wyżej znajdzie się klub z Racławic, który ma lepszy bilans bezpośrednich pojedynków. Jesienny mecz tych drużyn zakończył się zwycięstwem Racławii 2:1.
Racławia: Roskosz, Hadaczek, Czerniak, D. Hajduk, Rinke, Jegerczyk (55 T. Hajduk), Scholz, Piekarczyk (77 Hanuszewski), Malinowski (92 Laskowski), Bielak (73 Sikora), Reiwer.
Widzów: 400.
Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze