Artykuły
Rozgromili Krapkowice
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Pogoń Prudnik - Unia Krapkowice 4:1 (2:1)
Pogoń grała dobrze i skutecznie a zadowoleni kibice opuszczali stadion z nadzieją na lepszą przyszłość.
Poczynione na początku rundy wiosennej zmiany w składzie Pogoni znacznie wzmocniły zespół. W meczu z Unią w podstawowej jedenastce wystąpiło czterech pozyskanych piłkarzy - Olejnik, Wicher, Rudolf i Wójtowicz. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Olejnik, który mądrze kierował grą Pogoni, pozostali również zaprezentowali się korzystnie, chociaż nie wszystkim wystarcza sił na całe spotkanie.
Niezwykle ważny dla Pogoni mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gości, którzy już w drugiej min po rzucie rożnym obejmują prowadzenie 1:0. Zaskoczona tak szybko straconą bramką Pogoń aż do 30 min nie potrafiła przeprowadzić skutecznej akcji ofensywnej. Co prawda w 6 min ładny strzał Rudolfa po podaniu Rudzkiego obronił bramkarz gości, ale gra naszych piłkarzy nie wróżyła nic dobrego. Prudniczanie grali zbyt bojaźliwie, atakowali zbyt małą ilością zawodników, ich gra była za bardzo zachowawcza. Nadzieje na korzystny końcowy rezultat przyniosła 30 min. Ładną składną akcję z własnej połowy rozpoczął Rudzki a po jego dokładnym podaniu silnym uderzeniem popisał się Rudolf. Bramkarz Unii zdołał instynktownie odbić piłkę, ale przy dobitce Mazura był już bezradny i Pogoń doprowadza do remisu 1:1. W 35 min goście mogli objąć prowadzenie, na szczęście po rzucie rożnym i główce napastnika gości piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Dwie min później to prudniczanie mieli powody do radości. Pięknym strzałem z rzutu wolnego z dalszej odległości i ostrego kąta popisał się Rudolf zdobywając swoją pierwszą bramkę dla naszego klubu.
Po zdobyciu prowadzenia Pogoń gra śmielej w ataku i 3 min później powinna podwyższyć prowadzenie. Po pięknym rozegraniu piłki przez Olejnika z Wichrem idealnej okazji nie wykorzystał Rudolf posyłając piłkę z kilku metrów tuż obok słupka. Znacznie ciekawsza była druga połowa spotkania. Pogoń już od pierwszych min przystąpiła do zdecydowanych ataków i na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 46 i 50 min ładnymi strzałami popisał się Rudolf, ale bramkarz gości dwukrotnie zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Po drugim rzucie rożnym mocnym uderzeniem popisał się Wicher i trafił w słupek, ale chwilę później wykazał spory refleks i zdobył trzecią bramkę dla Pogoni. Z min na min nasi piłkarze spisywali się coraz lepiej i uzyskiwali coraz wyższą przewagę. Goście już do końca meczu nie potrafili przeprowadzić żadnej składnej akcji, chociaż pod koniec gry mogli zdobyć jeszcze jednego gola. W 60 min piłka po strzale Rudolfa minęła słupek a chwilę później ten sam piłkarz był faulowany w polu karnym i nie wiadomo dlaczego sędzia nie podyktował rzutu karnego. Bardzo aktywny w tym meczu Rudolf minutę później mógł zdobyć kolejną bramkę dla Pogoni. Lewą stroną uciekł obrońcom Mazur, idealnie obsłużył Rudolfa, a ten z 7 m nie atakowany przez nikogo nie trafił w światło bramki. Chwilę później po podaniu Rudolfa piłka po strzale Rudzkiego minęła poprzeczkę. W 82 min świetną interwencją popisał się Witek broniąc najpierw piłkę po silnym strzale z dalszej odległości a następnie dobitkę z kilku metrów. W 85 min indywidualną akcje przeprowadził Pietruszka, dokładnie dograł do Rudzkiego, który popisał się technicznym uderzenie i ustalił wynik meczu na 4:1 dla gospodarzy.
Pogoń rozegrała dobre spotkanie i jest nadzieja, że zespół z meczu na mecz będzie spisywał się coraz lepiej. Czy tak będzie w dużej mierze zależeć to będzie od piłkarzy. W grze zespołu dostrzec można wiele nowych wartości, duże znaczenie może mieć również szeroka i wyrównana kadra. Czy Pogoń wykorzysta sprzyjającą okazję do zbudowania silnego zespołu przekonamy się w rundzie wiosennej.
Warto podkreślić bardzo miłą atmosferę w czasie meczu w czym również duża zasługa gości i kibiców Pogoni, tak licznie przybyłych na mecz.
Pogoń: Witek, Pietruszka, Jazowiecki, Muzyka, Wójtowicz, Maciuch, Mazur, Olejnik (81’ Wesołowski), Wicher (68’ Stanek), Rudolf (75’ Jaszczułt), Rudzki, Trener: Dariusz TrojakPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze