Artykuły
Zapomnieli jak się wygrywa
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Pogoń Prudnik - LZS Walce 1:1 (1:1)
Wszystko wskazuje na to, że w Prudniku kibice nie doczekają się zwycięstwa Pogoni w rundzie wiosennej.
Rewelacyjnie spisujące się w I rundzie Walce typowane były w gronie zespołów wśród, których upatrywano jednego z kandydatów do awansu. Na wiosnę piłkarze z Walc spisują się poniżej oczekiwań i w 11 meczach zdobyli zaledwie 11 pkt i tylko dwukrotnie zwyciężali. Nic też dziwnego, że w potrzebującej bardzo punktów Pogoni liczono na pierwsze zwycięstwo. Prudniczanie prezentują obecnie jednak zbyt słabą formę, aby zwyciężyć nawet z tak przeciętnym przeciwnikiem.
W przekroju całego spotkania goście prezentowali się znacznie lepiej od gospodarzy. Ich gra była szybsza i dokładniejsza, choć brakowało skutecznego kończenia akcji.
Pogoń większość akcji ofensywnych przeprowadzała z pominięciem środka boiska, co przy bardzo dobrej i uważnej grze obrońców gości musiało kończyć się niepowodzeniem. Pierwszą groźną akcję meczu rozpoczął w 13 min Kapolka a zakończył Niemczyk strzałem z kąta. Dobrze ustawiony Witek popisał się ładną obroną. Minutę później nasz bramkarz broni groźny strzał Gąsiora. W 18 min pierwsza akcja ofensywna Pogoni kończy się zdobyciem bramki. Po szybkiej wymianie piłki pomiędzy Rudzkim i Bedryjem najpierw silnym strzałem popisał się Pietruszka, a całą akcję zakończył technicznym uderzeniem Rudzki. W 22 min bliski podwyższenia prowadzenia był ponownie Rudzki jednak piłkę po jego strzale z rogu szesnastki obrońca główkąwybił na rzut rożny.
W 26 min pozostawiony bez opieki Kapolka strzałem z 25 m po ziemi zupełnie zaskoczył Witka doprowadzając do remisu 1:1.W drugiej połowie niewiele ciekawego działo się na boisku a oba zespoły przeprowadziły zaledwie kilka akcji zakończonych strzałem na bramkę. W 55 min goście ładnie rozegrali rzut wolny, ale Witek pewną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo. W 62 min niezwykle silnym strzałem z 20 m z rzutu wolnego popisał się Kopiec, zmierzającą w okienko piłkę z najwyższym trudem Witek wybił na róg. W 73 min zbyt lekko z rzutu wolnego strzelał Rudzki a w 75 min pięknym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 m popisał sie Bedryj, tym razem Machoń obronił swój zespół przed utratą bramki. W tej części gry prudniczanie z akcji nie oddali strzału na bramkę rywala i trudno było marzyć o tak potrzebnym zwycięstwie.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze