Artykuły
Powiało optymizmem
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Pogoń Prudnik - Naprzód Niezdrowice 3:2 (1:1)
Tak dobrze i skutecznie grającej Pogoni kibice dawno już nie oglądali.
W tym meczu było wszystko co stwarza miłą atmosferę wśród kibiców. Piękna słoneczna pogoda, bardzo dobra gra obu zespołów, sporo bramek i co najważniejsze, prudniczanie zdobyli tak bardzo potrzebne punkty.
Pierwsi powody do radości mieli jednak goście, którzy już w 10 min, po drugiej groźnej akcji objęli prowadzenie 1:0. Najpierw groźny strzał z ostrego kąta Bajak wybił na rzut rożny a chwilę później napastnik Naprzodu zaskoczył naszego bramkarza ładnym strzałem z 16 m. Goście krótko cieszyli się prowadzeniem, bo już w 14 min Pogoń odrobiła bramkową stratę. Ambitnie walczący Piskorz wjechał z piłką w pole karne, ładnym zwodem minął kilku obrońców i technicznym uderzeniem tuż przy słupku doprowadził do remisu 1:1. W 20 min mogło być 2:1 dla gospodarzy. W 30 min Pogoń przeprowadziła najładniejszą akcję pierwszej połowy meczu. Po dośrodkowaniu Maciucha z prawej strony ładnym strzałem z powietrza popisał się Jazowiecki, ale bramkarz gości zdołał końcami palców wybić piłkę na rzut rożny. Po rzucie rożnym Kłosowskiego Maciuch główkował minimalnie nad poprzeczką. W 38 min ładną indywidualną akcję przeprowadził Kłosowski, ograł kilku zawodników gości i strzelił w siatkę tyle, że po zewnętrznej stronie słupka. Goście przeprowadzili groźną akcję w 42 min na szczęście bardzo dobrą interwencją popisał się Bajak broniąc strzał z 12 m.
Druga część meczu rozpoczęła się podobnie jak pierwsza połowa. Już w 50 min goście przeprowadzają pierwszą akcję zakończoną celnym strzałem pod poprzeczkę. Stracona bramka obciąża konto obrońców i naszego bramkarza, który spóźnił się z interwencją przy dośrodkowaniu. Goście z prowadzenia 2:1 cieszyli się jeszcze krócej niż w pierwszej połowie, bo w tej samej min Pogoń doprowadza do remisu 2:2. Bardzo mądrze i dobrze grający Trojak idealnie dograł z głębi pola do Mazura a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zmarnował okazji. W 78 min szczęście tym razem uśmiechnęło się do gospodarzy. Po ładnie rozegranym ataku napastnik gości miał sporo czasu, aby oddać strzał, na szczęście piłka wylądowała na poprzeczce. Losy meczu rozstrzygnęły się w 83 min Pogoń przeprowadziła piękną zespołową akcję, piłka wędrowała jak po sznurku pomiędzy Kłosowskim, Mazurem i Zającem, który dotarł w pole karne gości i ku radości kibiców zapewnił wygraną Pogoni. Tuż przed zakończeniem gry prudniczanie mogli jeszcze raz pokonać bramkarza gości. Po szybkim kontrataku trzech naszych piłkarzy miało przed sobą tylko jednego obrońcę. Kłosowski dokładnie obsłużył Piskorza, który nie trafił do bramki z 9 m. Goście do ostatniego gwizdka, dobrze prowadzącego spotkanie sędziego, dążyli do zmiany wyniku, ale Pogoń w końcówce grała zbyt mądrze, aby stracić zasłużone zwycięstwo.
Pogoń: Bajak, Pietruszka (46 min. Bedryj R.), Jaszczułt, Trojak (75 min. Cieszyński), Zając, Bedryj W.(Budzyński), Jazowiecki, Kłosowski, Maciuch, Mazur, Piskorz
Trener: E. WyderaPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze