Artykuły
Jednostronny pojedynek
Autor: JAROSŁAW TOMASZEWICZ.
Piłka nożna - Klasa B
LZS Lubrza - Dębowiec Prudnik 0:3 (0:1)
Kolejne wyjazdowe spotkanie Dębowca odbyło się w Lubrzy. Po ciekawym aczkolwiek jednostronymm pojedynku Dębowiec pewnie pokonał Lubrzę różnicą trzech bramek.
Wygrana mogła być większa o co najmniej dwa oczka, jednak dwie prawidłowo zdobyte bramki Dębowca nie zostały uznane. Już w 7` Jankowski długim wykopem spod własnej bramki rozpoczął akcję Dębowca, do piłki doszedł Bera. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Lubrzy strzelił lekko jednak bramkarz interweniując skierował piłkę do własnej siatki. Piłka przekroczyła linię bramkową, jednak zaraz po tym została wybita przez obrońcę Lubrzy, sędzia bramki nie uznał. Chwilę potem idealną szansę na bramkę dla Lubrzy zmarnował Lubaszka, który po oszukaniu obrońców strzelił za wysoko. W 23` akcja rodem z boisk ekstraklasy. Kapitalnym sprintem popisuje się Krzysztof Mazur, który prześcignął młodszego zawodnika Lubrzy i idealnie dośrodkował piłkę do Bery, któremu pozostało tylko umieścić piłkę w siatce rywali. Chwilę potem kolejna akcja Dębowca. Strzał z 30 metrów niepewnie wybija bramkarz gospodarzy, dobitka jednego z zawodników Dębowca, piłka wpada do bramki, odbija się od widełek mocujących siatkę i wylatuje z bramki. Ku zdziwieniu wszystkich sędzia nakazuje grać dalej. Pierwsza połowa kończy się jednobramkową przewagą gości.
Początek drugiej połowy to gra głównie w środku boiska. W 60` Bera odegrał piłkę do K. Mazura ten kolejny raz pokazuje swoją szybkość, i kiedy już miał umieścić piłkę z 3 metrów do bramki został sfaulowany przez bramkarza gospodarzy, sędzia pokazuje na "wapno". Karnego na gola zamienia M. Mazur. Od tego momentu gracze Dębowca już bez większych problemów dociągnęli wynik do końca, a kropkę nad "i" postawił piękną bramką po dośrodkowaniu Szkolnickiego, K. Mazur który miał swój udział przy dwóch wcześniejszych golach. W końcówce meczu na boisku pojawili się: piłkarski weteran Zdzisław Orłowski oraz Dariusz Salawa. Na pochwałę zasługuje sędzia który nie pozwalał na ostrą grę i mimo dwóch błędów przy niezaliczonych bramkach prowadził zawody bardzo dobrze. Za tydzień Dębowiec gra pierwszy mecz u siebie, jednak z powodu remontu nawierzchni murawy na stadionie przy ul. Włoskiej mecz zostanie rozegrany przy ul. Kolejowej.
LZS Lubrza - Dębowiec Prudnik 0:3 (0:1)
Dębowiec: Saczka, Jankowski, Polak(45` Pawłowski), Studziński, Smołkowicz(62` Zwolnicki), Rajewicz, M. Mazur, Giżycki, K. Mazur(77` Orłowski), Szkolnicki, Bera(84` Salawa)
sędzia: Krzysztof TabaczkowskiPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze