Artykuły
Coraz lepiej
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka Nożna - liga okręgowa
Pogoń Prudnik - Naprzód Niezdrowice 3:2 (1:0)
Coraz lepsza gra Pogoni nie tylko zapewnia potrzebne punkty, ale poprawia nastroje wśród prudnickich kibiców.
Trener E. Wydera zmienił oblicze drużyny, która prezentuje się zdecydowanie lepiej niż w pierwszych spotkaniach. Druga z rzędu wygrana Pogoni cieszy tymbardziej, że zespół rozegrał bardzo dobry mecz a niemal wszyscy piłkarze prezentują znaczną zwyżkę formy. Już od pierwszych minut prudniczanie narzucili rywalowi własny styl gry, mądrze rozgrywali piłkę na własnej połowie, większość akcji ofensywnych rozpoczynała się już od bardzo dobrze grającego na środku obrony Jazowieckiego, którego wspierał Muzyka. Taka taktyka umożliwiała przeprowadzanie mądrze organizowanych akcji ofensywnych, które trzykrotnie zakończyły się zdobyciem bramek. W pierwszych 45 min gry goście byli bezradni i tylko raz, w 39 min, oddali celny strzał na bramkę Witka.
Pierwszy groźny strzał na bramkę gości oddał w 11 min Łubniewski, ale piłka przeszła obok prawego słupka. Prowadzenie objęła Pogoń w 19 min. Pięknym uderzeniem z 20 m popisał się Maciuch , bramkarz wybił instynktownie piłkę przed siebie a próbującego dobić piłkę do bramki fauluje obrońca i sędzia dyktuje rzut karny. Pewnym wykonawcą jest Rudzki i Pogoń obejmuje prowadzenie 1:0.
Po zdobyciu prowadzenia Pogoń prezentuje się jeszcze lepiej i wyraźnie wzmacnia tempo. Tak dobrze grających prudniczan kibice dawno już nie oglądali. W 30 min piękny rajd lewą stroną przeprowadził szybki Heda, podał do Kłosowskiego a ten oddał ładny strzał z 10 m dobrze obroniony przez bramkarza gości. W 35 min ponownie Heda ucieka obrońcom, tym razem prawą stroną, dogrywa do Rudzkiego, który strzela celnie z 8 m, ale i tym razem bramkarz popisuje się piękną obroną.
W 40 min po ładnej dwójkowej akcji Piskorz uruchamia Rudzkiego, który może mówić o pechu, bo piłka po jego niezwykle silnym uderzeniu minimalnie mija poprzeczkę. W 42 min bliski podwyższenia prowadzenia był Piskorz, który otrzymał dokładne podanie od Bedryja i nie trafił do bramki z najbliższej odległości.
Dość niespodziewanie od pierwszych minut drugiej połowy do zdecydowanych ataków przystąpili goście. Pierwsza groźna akcja w 53 min przyniosła im wyrównującą bramkę. Przez następne kilkanaście min Pogoń mądrze się broniła i przeprowadzała dobrze zorganizowane kontry. Po takim kontrataku przeprowadzonym w 65 min przez Łubniewskiego, pięknym uderzeniem z powietrza popisał się Piskorzi Pogoń objęła prowadzenie 2:1. W 69 min rajdem przez pół boiska popisał się Pogoda, dokładnie dograł do Rudzkiego, ale strzał najlepszego strzelca gospodarzy obronił bramkarz wybijając piłkę na róg. Po rogu Kłosowskiego bliski zdobycia gola był z kolei Pogoda. W 81 min ładny strzał z 20 m oddał Rudzki szkoda, że i tym razem piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. W 86 min przepięknym strzałem z rzutu wolnego z 20 m popisał się, powracający do dawnej formy, Kłosowski.Piłka po jego uderzeniu wylądowała w samym okienku bramki gości. Takie bramki rzadko ogląda się na boiskach piłkarskich.Prowadzenie 3:1 uśpiło prudniczan, którzy w tej samej min stracili drugą bramkę. Goście szybko rozegrali rzut wolny i zupełnie zaskoczyli naszą obronę i bramkarza Witka.
Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że odniesione zostało po bardzo dobrej grze całego zespołu. Pogoń gra inaczej niż w poprzednich spotkaniach i jest nadzieja, że zespół będzie spisywał się z meczu na mecz coraz lepiej. Widoczna jest również coraz większa rywalizacja wśród piłkarzy o miejsce w podstawowym składzie. To może mieć korzystny wpływ na tworzenie silnego zespołu na przyszłe rozgrywki.
Pogoń Prudnik - Naprzód Niezdrowice 3:2 (1:0)
Pogoń: Witek, Maciuch, Jazowiecki, Muzyka, Pogoda, Piskorz (88 min Zając), Bedryj, Kłosowski, Łubniewski, Rudzki, Heda Trener: E. WyderaPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze