Tutaj jesteś: strona główna | Artykuły Tygodnika

Artykuły

MKS Skierniewice - Pogoń Prudnik: Drugi wyjazd - drugie zwycięstwo!

Autor: DAMIAN WICHER.

Artykuł pochodzi
z numeru:

Tygodnik Prudnicki nr 40

ukazał się:
Środa, 5 - Październik 2011r.

Zobacz opis numeru
i fragmenty artykułów

Koszykówka - II liga, 2. kolejka

MKS Skierniewice

Pogoń Prudnik

POGOŃ: Lepczyński 18, Pawłowski 17, Kucia 15 (1x3), T. Łakis 12, Trytek 9 (1x3), Żelasko 7 (1x3), M. Łakis 4, Kubiak 3 (1x3), Chmielarz 2, Bolibrzuch 2, Jankowski. Trener: Tomasz Michalak.

Pogoń Prudnik odniosła drugą wygraną w sezonie i wskoczyła na pudło ligowej tabeli. Jednym z arbitrów pojedynku w Skierniewicach był Arnauld Kom Njilo. Do pracy Kameruńczyka nie było większych zastrzeżeń.

Prudniczanie dominowali na parkiecie od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Krótki przestój zanotowali jedynie pod koniec premierowej kwarty, kiedy to pozwolili rywalom zniwelować ośmiopunktową stratę i doprowadzić do remisu po 16. Znakomicie wszedł w spotkanie Jarosław Pawłowski, który co rusz nękał gospodarzy pod obiema tablicami.

Istny szturm na kosz MKS-u nasi koszykarze przypuścili między 11 a 35 minutą, wypracowując sobie w tym czasie ponad trzydziestopunktową przewagę - 52:85. Sygnał do ataku dał dysponowany jak za dawnych dobrych lat kapitan Bartosz Trytek. Później seryjnie trafiali: wirtuozi basketu Szymon Kucia i Maciej Lepczyński oraz wspominany już Pawłowski. Ręce same składały się do oklasków również po wzorcowych kontratakach całego zespołu, zamienionych w sumie na blisko 30 oczek! Popłoch wśród miejscowych siali także rezerwowi Pogoni - Piotr Żelasko, Tomasz Kubiak czy znany z waleczności Grzegorz Jankowski.
- Wiedząc o problemach przeciwnika na pozycji rozgrywającego, założyliśmy sobie przed meczem twardo i agresywnie naciskać w obronie. No i były tego efekty, wyprowadziliśmy bowiem mnóstwo szybkich ataków - mówi dla "TP" Bartosz Trytek. - Te dwie wyjazdowe wygrane na otwarcie sezonu mają dla nas bezcenną wartość, zwłaszcza, że liga, jak pokazują dotychczasowe wyniki, zapowiada się na bardzo wyrównaną.
Kolejne spotkanie Pogoń rozegra w przyszłą środę, a jej rywalem, już przy Łuczniczej, będzie WKK Wrocław.
- Atmosfera w naszej drużynie jest wyśmienita. Zamierzamy bić się o zwycięstwo w każdym jednym meczu, nie straszny nam nawet Śląsk czy Stal - dodaje Bartosz Trytek.

- Naszą siłą jest wyrównana kadra. Na każdej pozycji mamy równorzędnych zmienników, co pozwala nam na częste rotacje w składzie - podkreśla trener Tomasz Michalak.