Artykuły
Z sądu: Antoni K. WINNY
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 28 - Marzec 2012r. , godz.: 09:26
Sąd Rejonowy w Prudniku wydał wczoraj wyrok w sprawie byłego naczelnika Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego.
54-latka uznano za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu tj. zniszczenia dokumentów z teczki jednego z kierowców.
- Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci zeznań świadków, nie pozostawia wątpliwości, co do winy i sprawstwa oskarżonego. (...) Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom Antoniego K., uznając je za realizację przyjętej przez niego linii obrony, ukierunkowanej na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Ponadto wyjaśnienia oskarżonego w ocenie sądu nie są spójnie, a chwilami wręcz chaotyczne. (...) Zdaniem sądu oskarżony celowo zniszczył część dokumentów, obawiając się ewentualnych konsekwencji swojej decyzji podjętej w sprawie kierowcy Mariana T. Zwrócić należy uwagę na to, że sprawa ujrzała światło dzienne przez przypadek, oskarżony zapewne liczył na to, że nikt długo nie będzie zaglądał do teczki tego kierowcy, a po upływie znacznego okresu czasu nie sposób byłoby ustalić, kto dokonał zniszczenia tych dokumentów - uzasadniła wyrok sędzia Beata Salkiewicz.
Mając na uwadze m.in. nieznaczny stopień szkodliwości czynu, sąd odstąpił od wymierzenia kary, warunkowo umarzając postępowanie na okres próby lat 2. Antoni K. musi natomiast wpłacić 1.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także pokryć koszty sądowe w kwocie 100 zł.
Prokurator wnosiła o wymierzenie oskarżonemu kary 2 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Obrona zaś domagała się uniewinnienia.
- Fakt, mój klient zniszczył wymienione dokumenty, ale nie wykazano, że uczynił to umyślnie - podkreślał mec. Jacek Magacz.
- Gdybym wtedy złożył na piśmie wyjaśnienia przełożonemu, nie znalazłbym się na sali sądowej. (...) To najgorszy błąd w moim życiu. Czuję się z tym podle. Podle czuję się także z tego powodu, że zostałem zdegradowany i że cztery miesiące byłem bezrobotny - powiedział w swoim "ostatnim słowie" K.
Wyrok nie jest prawomocny. Więcej za tydzień.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Sądy, prokuratura, wyroki
Kategoria: Z pierwszej strony
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze