Artykuły
Dawne szlaki turystyczne: Dzień znakowania (Markierungstag)
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 8 - Maj 2013r. , godz.: 02:24
Wędrując po Jesionikach korzystamy ciągle jeszcze z infrastruktury turystycznej, którą zbudowano staraniem Morawsko - Śląskiego Sudeckiego Towarzystwa Górskiego (Mährisch-Schlesischer Sudeten Gebirgs Verein -MSSGV).
Powstało ono w Jeseniku w roku 1881.Siłą rzeczy działalność Towarzystwa koncentrowała się na terenach należących wtedy do Austrii, skąd też rekrutowała się większość członków. Jednak sekcje MSSGV powstały i na pruskim Śląsku: w Głubczycach, Głuchołazach, Koźlu, Nysie, Opolu i w Prudniku. W roku 1914 sekcja prudnicka liczyła 214 członków.
Dzisiaj wspomnimy o zadaniu, które członkowie towarzystwa podejmowali co roku, gdy zima definitywnie ustąpiła: odnawianiu i doprowadzaniu do porządku znakowania szlaków turystycznych i tablic informacyjnych. Był na to zarezerwowany dzień, który nosił nazwę Markierungstag, co można tłumaczyć jako Dzień Znakowania.
Należy tu wyjaśnić, że system znakowania przyjęty przez MSSGV był odmienny od stosowanego obecnie w Polsce i Czechach: było to tzw. znakowanie docelowe. Blaszany znak miał kształt rombu podzielonego na dwa różnobarwne trójkąty. Wierzchołki trójkątów wskazywały kierunek do punktów węzłowych. Każdy punkt węzłowy miał przypisany sobie kolor. Używano kolorów: niebieskiego, białego, żółtego, czerwonego, zielonego i czarnego. Tradycyjny sposób znakowania przywrócił Mirek Petřik na południowych stokach Biskupiej Kopy.
W pobliżu Prudnika towarzystwo wyznakowało następujące trasy:
- Prudnik - klasztor św. Józefa - Trzebina, biało- żółty, czas przejścia
1 godz. 15 min,
- Prudnik - klasztor św. Józefa - Bartultovice, biało żółty, 1 godz. 30 min,
- Prudnik - Trzebina - Bartultovice - Vysoka, biało - żółty, 1 godz. 45 min,
- jw., ale przez Las Prudnicki, biało -niebieski, 2 godz. 30 min,
- Prudnik - Dębowiec - Jindřichov, biało-czerwony i biało-zielony,
2 godz.,
- Prudnik - Dębowiec - Pokrzywna, biało-czerwony, 2 godz. 30 min,
- Prudnik - Łąka - Moszczanka - Pokrzywna, żółto-biały, 2 godz.,
- Prudnik - Dębowiec - Wieszczyna - Biskupia Kopa, biało-czerwony, 4 godz.,
- Prudnik - Łąka - Pokrzywna - Biskupia Kopa, czarno-czerwony, 3 godz. 30 min.
Zadania tego nie traktowano jako przykrego obowiązku, który musi być wypełniony. Wprost przeciwnie: stało się ono ochoczo kultywowaną tradycją.
Dla niektórych członków towarzystwa był to najpiękniejszy dzień w roku. W Pokrzywnej zbierała się grupa 30 - 40 mężczyzn, w zasadzie co roku tych samych i znających się między sobą na co dzień, uzbrojonych w pędzle, farby, piły itp. Warto zaznaczyć, że byli to przeważnie ludzie, których dzisiaj zaliczylibyśmy do klasy średniej: rzemieślnicy, właściciele gospod i restauracji, nauczyciele i urzędnicy. Grupa dzieliła się na 5 - 6 drużyn, z których każda miała za zadanie przejść pewien odcinek szlaku turystycznego i odnowić znakowanie. Jak wspominali uczestnicy, praca ta odbywała się w pogodnym i żartobliwym nastroju. W perspektywie był bowiem wieczór w schronisku pod szczytem Kopy, gdzie wszystkie grupy spotykały się po wykonaniu zadania a Markierungstag kończył się wspólną biesiadą. Dobra kuchnia i nieźle zaopatrzona piwnica schroniska w niemałym stopniu przyczyniały się do nastroju tego spotkania, któremu towarzyszyły opowiadania, anegdoty i wspólne śpiewy.
Pamięć o tej tradycji, która osobistą przyjemność harmonijnie łączyła z działaniem na rzecz społeczeństwa przechowywali jej uczestnicy jeszcze przez długie lata po opuszczeniu Prudnika.
Na podstawie wspomnień Hansa Krause oraz Marian Dziedzic, "Morawsko -Śląskie Sudeckie Towarzystwo Górskie 1881-1945"Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Wędrowiec - dodatek turystyczny
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze