Artykuły
Koszykówka - II liga: Pogoń nie sprostała "kelnerom"
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Czwartek, 24 - Styczeń 2013r. , godz.: 01:04
II liga koszykówki, 15. kolejka
Doral Kłodzko
84
Pogoń Prudnik
75
POGOŃ: Lipiński 3 (1x3), Pawłowski 17, Kucia 31 (3x3), T. Łakis 1, M. Łakis 14 (2x3), Trytek, Lepczyński 7 (1x3), Bolibrzuch 2, Stalicki. Trener: Tomasz Michalak.
To, że mecze wyjazdowe nie są mocną stroną Pogoni, wiadomo nie od dziś, ale porażka w Kłodzku z outsiderem ligi, który wygrał do tej pory raptem dwukrotnie (u siebie tylko ze Wschową), musi boleć szczególnie.
Początek spotkania nie zapowiadał sensacyjnego rozstrzygnięcia. Świetną partię rozgrywał Marcin Łakis i w 7. minucie prudniczanie prowadzili 12:20. Ale z każdą kolejną poczynali sobie coraz gorzej, choć po pierwszej połowie jeszcze nieznacznie wygrywali (36:37).
Kibice Pogoni, których nie zabrakło również w Kłodzku, spodziewali się, że po przerwie ich pupile ruszą do ataku i zdominują rywali, zwłaszcza że w zanadrzu mieli najlepszą w tym sezonie trzecią kwartę. Tymczasem role się odwróciły i to przedostatni w tabeli "kopciuszek" wyraźnie górował nad wiceliderem rozgrywek, punktując bezkarnie niemal z każdej pozycji. Choć brzmi to niewiarygodnie, w 34. min gospodarze prowadzili już 67:47, a jak natchniony trafiał rezerwowy Robert Cieśla, który w całym meczu, a w zasadzie w 28 minut oddał 7 celnych (na 8 prób) rzutów zza łuku! Po drugiej stronie dwoił się i troił Szymon Kucia (31 "oczek"). To po jego trójce Pogoń na 82 sekundy przed końcem zmniejszyła straty do sześciu punktów - 76:70, by po chwili za sprawą Cieśli stracić resztki nadziei na zwycięstwo.
- Słaba gra naszej drużyny w obronie, rewelacyjna skuteczność gospodarzy w rzutach za 3 punkty (63 proc.) i nieobecność Tomka Madziara (bawił się na studniówce - red.) - to główne przyczyny naszej przegranej - ocenia dla "TP" prezes Pogoni Dariusz Lis. - Do tego można dodać kontuzje - Tomek Łakis ma podkręcony staw skokowy i w dalszym ciągu Kacper Stalicki zmaga się z urazem.
To trzecia porażka prudniczan w ostatnich sześciu pojedynkach, w tym druga w dopiero co rozpoczętej rundzie rewanżowej. Nasz zespół nie wykorzystał ogromnej szansy na dogonienie w tabeli lidera, AZS-u Katowice i zwiększenie przewagi do dwóch punktów nad WKK Wrocław, który nie sprostał w Jeleniej Górze Sudetom. W sobotę na Łuczniczą zawita Mickiewicz Katowice.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Koszykówka - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze