Artykuły
Praca w schroniskach: Było blisko stu chętnych
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 4 - Kwiecień 2012r. , godz.: 11:04
Na jakich zasadach zatrudniano osoby w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Prudniku i jego filii
w Wieszczynie wyjaśniał podczas sesji Rady Miejskiej burmistrz Franciszek Fejdych.
Dyrektorem schroniska, w wyniku przeprowadzonego konkursu - o czym pisaliśmy - została Barbara Starzyk. Ta z kolei na kierownika schroniska w Wieszczynie wybrała Józefa Michalczewskiego. To najważniejsze stanowiska w strukturze nowej placówki.
O pozostałych zatrudnionych mówił burmistrz, podkreślając że podstawowym kryterium przy tworzeniu nowych miejsc pracy były oszczędności: - Gro osób jest zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych na okres 6, 12 bądź 24 miesięcy. W ramach tych prac interwencyjnych pani dyrektor schroniska zatrudniła 2 sprzątaczki z dofinansowaniem z urzędu pracy na okres 6 i 24 miesięcy, dwie recepcjonistki z dofinansowaniem na okres 12 miesięcy i dwóch gospodarzy z dofinansowaniem na okres 6 miesięcy.
Jakie były kryteria? Sprzątaczki: uczciwość, dokładność, ewentualnie wcześniejsza praca w hotelach; recepcjonistki: wykształcenie związane z turystyką i znajomość języków obcych; gospodarze: umiejętności, czyli tzw. złota rączka, w przypadku Wieszczyny - miejsce zamieszkania i uprawnienia na palacza CO.
Chętnych osób do pracy w obu schroniskach było 94. Według informacji burmistrza dyrektor schroniska planuje zatrudnić jeszcze czterech stażystów (umowy z PUP).
Obsługę finansową schroniska objął Gminny Zarząd Oświaty (schronisko nominalnie jest placówką oświatową), w związku z tym ośrodek nie będzie miał własnej księgowości.
- Jeżeli będzie duże obłożenie schronisk to zatrudnienie będzie zwiększane - zapowiedział burmistrz. Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Hotel na koszarach
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze