Artykuły
Z policji: Uciekły z domu, straciły orientację
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 1 - Luty 2012r. , godz.: 10:24
W środku nocy - około godz. 2.00 - dwie nastolatki zaalarmowały prudnicką policję, że nie wiedzą, gdzie się znajdują i jest im przenikliwie zimno.
Dyżurny komendy ustalił, że potrzebujące pomocy osoby dzwonią z Łącznika. Natychmiast wysłał tam patrol.
- Policjanci zastali na miejscu dwie zmarznięte dziewczyny w wieku 15 i 17 lat, które opowiedziały jak o godz. 18.00, nie mówiąc rodzicom, wyszły ze swoich domów w Tułowicach i autostopem chciały dostać się do Prudnika - informuje mł. asp. Piotr Pogoda, rzecznik KPP. - Po kilku przesiadkach, późno w nocy znalazły się w Łączniku, gdzie żaden samochód nie chciał się zatrzymać. Zaczynało im się robić bardzo zimno i nie wiedząc co dalej robić postanowiły zadzwonić na policję po pomoc.
"Policyjna taksówka" przewiozła nastolatki do komendy w Prudniku. Jeszcze tej samej nocy po dziewczyny przyjechała jedna z ich matek.
- Na zewnątrz było około minus dziesięciu stopni i strach pomyśleć, co mogło się stać z tymi młodymi osobami. Ważne, że wiedziały, gdzie zwrócić się o pomoc i wszystko skończyło się szczęśliwie - podkreśla aspirant Pogoda.
Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Z policji
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze