Artykuły
Turystyka: Berlin robi wrażenie
Autor: DANIELA DŁUGOSZ PENCA.
Kiedy zniesiono granice w krajach Unii Europejskiej, wiele krajów otwarło się na turystykę. Podczas pobytu naszych emerytów w Świnoujściu można było skorzystać z wielu ciekawych wycieczek. Najbliżej są oczywiście Niemcy, poprzez sąsiedztwo z kurortami, do których plażą, promenadą lub statkiem można się przemieszczać. Wśród proponowanych wycieczek zainteresowała mnie wyprawa do Berlina, zwłaszcza że podczas niej można było zobaczyć słynne Muzeum Pergamońskie - a w nim największy w Europie dział antyczny z oryginalnym Ołtarzem Zeusa z Pergamonu i Cecilienhoff w Poczdamie.
Berlin robi wrażenie, bywałam tam kiedyś - w czasach NRD - ale nie oczekiwałam, aż takiego zaskoczenia. A jednak - jest to miasto prawie całkiem nowe, z architekturą XXI w. Tylko Pergamon -odnowiony - stoi tak samo majestatycznie. Odkąd Berlin powrócił, jako stolica zjednoczonych Niemiec, po wielu trudnych wydarzeniach historycznych - o czym piszą przewodniki - stał się miastem ze szkła, metalu, marmuru i złota. Aż trudno uwierzyć, iż to stworzył geniusz ludzki i ręce. Oto nowoczesny dworzec, wieżowce dużych firm, magazyny i centra handlowe, szerokie ulice. Na dawnej granicy z NRD wyburzono bloki komunistyczne, są nowoczesne pasaże i rezydencje.
Oczywiście, nad tym wszystkim króluje Brama Brandenburska - symbol Berlina.* Obok, naznaczone linią ciągłą na bruku ślady Muru Berlińskiego, którego fragment zachowano dla turystów. Od 1991 r. Berlin, decyzją Bundestagu, jest stolicą zjednoczonych Niemiec. Nie wszyscy Niemcy cieszą się z tego, ale to już kwestia polityczna, obyczajowa i mentalna. Z czasów historycznych został też odnowiony Reichstag**, do którego stoją długie kolejki, aby wejść pod kopułę widokową, my nie mieliśmy na to czasu. Za to pod Bramą Brandenburską obowiązkowo robi się zdjęcia, w pobliżu jest symboliczny cmentarz ofiar komunizmu i tych, którzy uciekali przez mur. Widać też, że z tego muru zrobiono nawet biznes, bo można kupować jego cząstki, a w ogóle to prawie najważniejsze miejsce w Berlinie.
W środku Berlina Zachodniego jest Centrum Europejskie, w nim zachwycił mnie zegar wodny. Jest to coś niezwykłego, wręcz czuje się, widzi, jak płynie czas w zegarze jak krew w organizmie człowieka. Duże wrażenie robi też fragment starego kościoła poświęconego pamięci cesarza Wilhelma, który został zburzony w czasie II wojny światowej. Jego wieży nie odnowiono, została jako protest przeciwko wojnie. W 1961 roku wybudowano nowy kościół jakby ekspiacja za dramat tego miasta i ludzi. To co się w tym miejscu czuje, widzi, obrasta zadumą, wyraża ją także kaplica ku czci ofiar wojny - berlińczycy nazwali ją "silosem dla duszy".
Przyznaję, że w tak krótkim czasie jak całodzienna wycieczka z autokarem może zachęcić do tego, żeby tu wrócić, na przykład do Muzeum Pergamońskiego***, któremu trzeba poświęcić kilka godzin. Cieszę się, że chociaż tyle zobaczyłam, gdyż w czasie wycieczki po Turcji, byłam w Bergamie, chodziłam po miejscu, gdzie ten ołtarz stał i zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam.
Istotnie wielki, piękny, odważny i wielokulturowy jest współczesny Berlin, ale nie chciałabym w nim mieszkać, cenię sobie wycieczki z przewodnikiem.
Według planu, trzeba nam było przemieścić się do Poczdamu, a w nim urokliwa rezydencja królewsko - cesarska - pałac, ogrody, kaskady z winoroślami, fontanny, pawilony i schody, dużo schodów. Szkoda tylko, że właśnie padał deszcz, bo całe oczarowanie schroniło się pod parasolem. Tam też można dużo chodzić, oglądać, ale my zatrzymaliśmy się w uroczym Cecilienhoff. Jest to romantyczny pałacyk wśród drzew, w stylu angielskim, drewniany, parterowy z kilkoma apartamentami, w których mieszkali wielcy dawnych czasów. Rodzina cesarska zmuszona była do emigracji, swoją sławę i urok zawdzięcza Poczdam królowi Fryderykowi Wielkiemu, który postanowił wznieść prawie pod Berlinem (1774) letnią rezydencję Sanssouci (franc. Bez trosk). W tej prawie 300-hektarowej przestrzeni wybudowano wiele pomników, pałacyki, chińską herbaciarnię, galerię, fontanny, etc.
Dla nas ważne było, iż tutaj po zakończeniu II wojny światowej odbyła się Konferencja Poczdamska w Neuer Garten, w której uczestniczyli: Stalin, Truman i Churchill - ustanawiając nowe granice współczesnej Europy w "Wielkiej Sali", którą można jeszcze oglądać - bez entuzjazmu.
Przewodnik pokazał nam także inne osobliwości Poczdamu. Obok wspaniałej architektury Sanssouci, nieco niżej od owego "Wersalu", znajduje się kolonia rosyjska tzw. Aleksandrowska. Domy w stylu rosyjskim - drewniane, niskie. Mieszkają tam potomkowie członków rosyjskiego chóru wojskowego Aleksandrowa, którzy osiedlili się w Poczdamie od czasu wojen napoleońskich. Poczdam, to bardzo malownicze miasto szczególnie dla artystów. Pod koniec dnia deszcz nieco ustał ale zdjęcia wyszły słabo, gdyż mokro było i chłodno.
W sumie wycieczka była bardzo ciekawa, szkoda tylko, że tak krótka ale gdyby nie ten wyjazd emerytów z Prudnika, zorganizowany przez Sergiusza Smolskiego do Świnoujścia, pewno by jej w ogóle nie było. Czekamy na kolejne wycieczki.
-----------
* - Brama Brandenburska - Symbol Niemiec, powstała w 1791 r. Kiedyś była bramą miejską, wkrótce stała się miejscem ważnych uroczystości. Przeszedł pod nią Napoleon Bonaparte na znak triumfu nad Prusami. Zabrał ze sobą kwadrygę wieńczącą szczyt. W 1871 r. - kwadrygę zabrano Francji. W triumfalnym pochodzie przechodził pod nią Hitler w 1933 r. Po upadku III Rzeszy - brama wyznaczała granicę między Wschodem, a Zachodem. W 1961 r. po wybudowaniu Muru Berlińskiego była symbolem zimnej wojny. Od 1989 r. jest symbolem jedności obu państw. Ważna i piękna, zwłaszcza kwadryga.
** - Reichstag - wybudowany dla parlamentu cesarstwa w l. 1884 - 1894. Służy jako budynek plenarny niemieckiego Bundestagu. Nie pełni już dawnych funkcji. Jest atrakcją turystyczną dzięki szklanej kopule, która zastąpiła spalony w 1933 r. dach. Brytyjski architekt Norman Foster, stworzył ją jako jasne i przejrzyste ukoronowanie ponurego wnętrza gmachu.
*** - Muzeum Pergamońskie - Pergamon to miasto w starożytnej Myzji (Azja Mniejsza). Od III w. p.n.e. był stolicą państwa pergameńskiego. Był drugim po Aleksandrii ośrodkiem kultury i sztuki helleńskiej (biblioteka, szkoła rzeźba oraz inne nauki). Rozkwitał w III w. naszej ery. W 717 r. został zniszczony przez Arabów. Obecnie są to ruiny w pobliżu Bergama w Turcji, były tu świątynie Ateny i Demeter oraz Ołtarz Zeusa tzw. Ołtarz Pergamoński i obecnie są tylko ruiny.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Wędrowiec - dodatek turystyczny
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze