Artykuły
Wąskotorówką z Racławic do Czech
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Czesi chcą przedłużenia linii kolei wąskotorowej z Osobłogi (Osoblahy) do Racławic Śląskich. Byłaby to jedna z największych atrakcji turystycznych ziemi prudnickiej.
W tym roku szczególnie uroczyście zainaugurowano przejazdy turystyczne na kolejowej linii wąskotorowej Třemešná-Osoblaha (Osobłoga). Linia ta została oddana do użytku dokładnie 110 lat temu.
Wąskotorówka leżąca tuż za miedzą jest towarem eksportowym naszych sąsiadów. Na inaugurację sezonu turystycznych przejazdów przybywają nie tylko Czesi i Polacy, ale m. in. również Niemcy, czy Austriacy.
- Chętnych na przejażdżkę składem prowadzonym przez zabytkowy parowóz jest kilka razy więcej niżeli możliwość uciągu lokomotywy - podkreśla organizator przewozów Jaromir Foltýn.
W tym roku inauguracja przejazdów zbiegła się z 110. rocznicą budowy tej kameralnej linii kolejowej. Z tej okazji 21 czerwca pociąg w stylu retro prowadzony przez parowóz serii 464 z Muzeum Techniki w Pradze przywiózł do Třemešnej turystów z Karniowa (Krnova).
W Třemešnej, gdzie linia dzieli się na normalno- i wąskotorową zorganizowano piknik kolejarski. Można było kupić kolejowe pamiątki, dobrze zjeść, napić się piwa, a przede wszystkim zwiedzać zabytkowe parowozy, by w kabinie maszynisty wykonać pamiątkowe fotografie.
O godzinie 11.00 z Třemešnej wyruszył do Osobłogi (Osoblahy) pierwszy turystyczno-rocznicowy pociąg prowadzony przez parowóz U46. Przewoził po krętej linii kolejowej kilkaset osób. Tyle samo miłośników kolei podziwiało skład ze szlaku, wykonując w międzyczasie tysiące zdjęć.
Na każdej stacyjce organizowano krótki postój. Największa impreza odbyła się w Osobłodze dokąd zmierzał skład. Zorganizowano tam wystawę wąskotorowych wagonów spalinowych. Można było zwiedzać zabytkową lokomotywownię, czy przejechać się minilokomotywą parową w skali 1:15. Dla dzieci udostępniono dmuchaną zjeżdżalnię i stragany ze słodyczami.
Popołudniu pociąg z turystami wrócił do Třemešnej, gdzie uroczyście zakończono imprezę. Dowiedzieliśmy się w jej trakcie, że strona czeska planuje uatrakcyjnić swoją ofertę turystyczną.
- Marzy nam się przedłużenie naszej kolejki do Polski, do Racławic Śląskich, tak jak to dawniej planowali budowniczowie tej linii - podkreśla Jaromir Foltýn. - Chcemy, by zabytkowy pociąg przejechał przez ogromny most w Racławicach Śląskich.
Starania ku temu strona czeska rozpoczęła po wejściu obu naszych krajów do Unii Europejskiej. Szerzej o planach rozbudowy wąskotorówki napiszemy w jednym z kolejnych wydań "Tygodnika Prudnickiego".
Turystyczne składy między Osobłogą, a Třemešną będą kursowały w każdą sobotę i niedzielę przez całe wakacje. Cena biletu w jedną stronę to koszt około 80 koron. Pociąg turystyczny rusza z Třemešnej o godzinie 10.15. Około godziny 12.30 dociera do Osobłogi, skąd o godzinie 14.30 rusza w drogę powrotną.
RYS HISTORYCZNY
Początkowo linia kolejowa normalnotorowa do Osobłogi miała dotrzeć z Města Albretchtice i być przedłużona aż do Racławic. Ostatecznie zdecydowano się połączyć Osobłogę z Třemešną wąskim torem, rezygnując z przedłużenia linii do Racławic, co związane było z przekraczaniem granicy. Budowę ukończono w 1898 roku.
Ówczesne prawo zabraniało budowy linii kolejowych wąskotorowych o długości krótszej niżeli 20 kilometrów w związku z tym linia do Osobłogi została sztucznie przedłużona o kilkadziesiąt dodatkowych łuków, by tylko wypełnić prawne minimum.
Do dziś przewozy obsługiwane są przez czeską kolej. W Polsce taka linia zostałaby przypuszczalnie skazana na zamknięcie już kilkadziesiąt lat temu.
Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Wędrowiec - dodatek turystyczny
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze