Artykuły
Wzloty i upadki Pogoni
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Mija 30 lat od chwili kiedy prudnicka Pogoń ostatni raz występowała w rozgrywkach na szczeblu centralnym. Później kibice mieli więcej powodów do smutku niż radości.
W styczniu piłkarze rozpoczynają przygotowania do rewanżowej rundy rozgrywek. W okresie przygotowawczym każdy zespół stawia przed sobą różne, najczęściej ambitne cele. Nie wszystkie plany, z różnych względów, mogą być jednak zrealizowane. Niech piłkarze spokojnie rozpoczną przygotowania do zbliżającego się sezonu a tymczasem kibice wrócą pamięcią do wydarzeń z minionych 30 lat.
W sezonie 1977/78 w rozgrywkach ligi okręgowej (dzisiejsza IV liga) piłkarze Pogoni spisywali sięnadspodziewanie dobrze i pewnie wywalczyli awans do ligi międzywojewódzkiej. Zbudowany z własnych wychowanków i młodych piłkarzy z pobliskich miejscowości zespół w 30 rozegranych spotkaniach doznał tylko 3 porażek i zdobył aż 72 bramki.
Przypomnijmy kibicom autorów tamtego sukcesu:
Chełmecki J., Szepelawy J., Gaweł R., Iwanecki J., Wydera E., Szmid K., Mróz T., Krowicki E., Kamiński K., Wołczecki Z., Kuźmiński A., Cybulka E., Buchta B., Brodziak W., Sobek J., Szablowski A., Czerwiński T., Borski S., Bączyński Z., Barłożewski G., i Z. oraz 17-letni juniorzy: Mazur P., Semerga J., Szczepaniak Z., Onufrejów A. i nieco starszy Kuzber J.
Najwięcej bramek zdobyli:
1. Barłożewski G - 21
2. Bączyński Z. - 14
3. Czerwiński T. - 13
Trenerem zespołu seniorów a wcześniej juniorów był M. Matczak.
Bardzo dobra praca organizacyjno-szkoleniowa w klubie, ogromne wsparcie miejscowych władz, pomoc ze strony sponsorów miały duży wpływ nie tylko na osiągane wyniki zespołu seniorów. W tym samym sezonie rewelacyjnie spisywali się również juniorzy Pogoni, którzy podobnie jak seniorzy reprezentowali Opolszczyznę w rozgrywkach ligi międzywojewódzkiej. W późniejszym okresie ten zespół juniorów przez wiele lat tworzył zespół seniorów, który zaliczał się do najsilniejszych w województwie.
W sezonie 1988/89 seniorzy rywalizowali z zespołami należącymi do okręgów - Wrocław, Opole, Zielona Góra, Legnica, Jelenia Góra i Wałbrzych. Mimo dobrej postawy w rundzie rewanżowej Pogoń nie obroniła się przed degradacją do ligi okręgowej. To co wystarczyło aby zdobyć mistrzostwo ligi okręgowej, nie wystarczyło na wyrównaną walkę ze znacznie silniejszymi organizacyjnie i finansowo zespołami, które nie miały problemów z kadrowym wzmacnieniem. Pogoń odniosła kilka cennych zwycięstw, m.in. z Pafawagiem Wrocław 2: 0, Victorią Wałbrzych 4: 1, Karkonoszami J. Góra 2: 0, Bielawianką 3: 0, czy Metalem Kluczbork 3: 1. Cenny był również remis 2: 2 z Odrą Wrocław, która awansowała do II ligi. Do najlepszych strzelców ligi międzywojewódzkiej należał G. Barłożewski, który zdobył 15 bramek. Warto przypomnieć, że w I zespole seniorów występowała spora grupa juniorów: Onufrejów A., Semerga J., Mazur P., Szczepaniak Z., czy najmłodszy z nich Jasiński S.
Bardzo dobrze radzili sobie w rozgrywkach ligi międzywojewódzkiej juniorzy Pogoni, którzy toczyli wyrównane pojedynki m.in. ze Śląskiem Wrocław, Odrą Opole, Górnikiem Wałbrzych, Ślęzą Wrocław czy Zagłębiem Wałbrzych. Młodzi piłkarze Pogoni godnie reprezentowali Prudnik w rozgrywkach na szczeblu centralnym.
Były to największe osiągnięcia zespołów seniorów i juniorów w minionym 30-leciu, w późniejszym czasie juniorzy Pogoni ponownie występowali w rozgrywkach na szczeblu centralnym i rywalizowali z tak znanymi zespołami jak Górnik Zabrze, Ruch Chorzów, Polonia Bytom czy Zagłębie Sosnowiec.
W sezonie 1979/80 Pogoń ponownie występowała w lidze okręgowej i toczyła przez całe rozgrywki niesamowitą walkę z bardzo silnym wówczas Chemikiem Kędzierzyn. Prudniczanie zdobyli aż 45 pkt, 72 bramki i w 30 rozegranych spotkaniach doznali tylko 3 porażek a mimo to musieli uznać wyższość Chemika, który spisywał się jeszcze lepiej i wywalczył awans do ligi międzywojewódzkiej.
Najwięcej bramek dla Pogoni zdobyli;
1. Barłożewski G. - 16
2. Bączyński Z. - 13
3. Czerwiński T. - 11
4. Wydera E. - 10
W kilku następnych sezonach prudniczanie nie byli już tak groźni dla rywali. Chociaż dwukrotnie kończyli rozgrywki na 4 miejscu to jednak nie zadowoleni działacze, doprowadzili do rozstania się trenera z zespołem.
W sezonie 1984/85 trenerem I zespołu został E. Cybulka a Pogoń po bardzo dobrej grze w całym sezonie ostatecznie zakończył rozgrywki na wysokim 3 miejscu z dorobkiem 37 pkt i zdobytymi 55 bramkami.
Jednak już w następnej rundzie coś niedobrego zaczęło się dziać w dobrze działającej do tej pory sekcji piłki nożnej. Pogoń w rozgrywkach ligi okręgowej zdobyła zaledwie 27 pkt i zajęła w końcowej tabeli odległe 11 miejsce. Zespół doznał aż 15 porażek i to było przyczyną kolejnej zmiany trenera.
W sezonie 1986/87 nastąpił niespodziewany dramat w historii klubu. W ciągu jednego sezonu zespół prowadziło aż 3 szkoleniowców- najpierw O. Łotarewicz, później A. Lang a kończył rozgrywki z zespołem E. Wydera. Pogoń spisywała się bardzo słabo, zajęła przedostatnie miejsce i została po raz pierwszy w historii klubu zdegradowana do klasy A.
Dla kibiców taka sytuacja nie była zrozumiała. Niezrozumiałe były również błędne decyzje, w większości przypadkowych działaczy, którzy poprzez swoje nieprzemyślane decyzje kadrowe, przyczynili się do kompromitujących wyników i spadku do klasy A. Od następnego sezonu ponownie funkcję trenera I zespołu powierzono E. Cybulce, ale Pogoń nie była w stanie się odbudować i wywalczyć awansu do ligi okręgowej.
W sezonie 1988/89 kibice mieli wreszcie powody do zadowolenia. Ponownie opiekę nad drużyną powierzono trenerowi M. Matczakowi. a Pogoń wygrała rywalizację z Polonią Nysa i awansowała do ligi okręgowej. Zespół nasz w 26 rozegranych spotkaniach doznał tylko 3 porażek, zdobył aż 41 pkt i 60 bramek. Najgroźniejsi rywale - Nysa, Paczków, Grodków czy Głogówek wyraźnie umiejętnościami ustępowali Pogoni, w której najskuteczniejszym strzelcem z 18 zdobytymi bramkami był F. Kwiecień. W Pogoni z dużymi nadziejami patrzono w niedaleką przyszłość tym bardziej, że pierwszy zespół seniorów wzmocniony został grupą bardzo uzdolnionych wychowanków klubu, którzy ukończyli wiek juniora lub byli jeszcze juniorami. Juniorzy Pogoni tworzyli w tym czasie bardzo silny zespół, który bez większych problemów wywalczył awans do ligi międzywojewódzkiej i z powodzeniem walczył z takimi "firmami" jak Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i innymi zespołami z okręgu katowickiego. W grupie juniorów, którzy zasilili zespół seniorów i przyczynili się do awansu do ligi okręgowej byli m.in:
Budzyński Z., Matczak J., Barszczewski M., Grzegocki D. i K., Rzehak P., Kwiecień F., Bierek I., Antoszczyszyn J., Bar A., Smołkowicz B., i inni.
Po awansie Pogoni do ligi okręgowej "Trybuna Opolska" zamieściła taką informację o naszym klubie:
- W minionym sezonie pasjonującą rywalizację o zwycięstwo stoczyło wiele drużyn grających niegdyś w wyższej klasie rozgrywkowej. Dość zdecydowanie zwyciężyli piłkarze Pogoni Prudnik a ich awans jest tym cenniejszy, że wywalczony został przez drużynę, która doznawała systematycznego osłabienia. Z konieczności w zespole występowało aż 25 piłkarzy a średnia wieku wynosiła 21 lat. Trenerem drużyny jest M. Matczak związany od 21 lat z Pogonią a kierownikami drużyny byli J. Kożuch i Z. Bilons.
Wśród kibiców zrodziła się nadzieja na kolejny awans piłkarzy do III ligi. Pod tym kątem rozpoczęto przygotowania do kolejnych sezonów tak aby za 2-3 lata stworzyć na tyle silny zespół, który z powodzeniem miał rywalizować na szczeblu centralnym.
Jak potoczyły się dalsze losy Pogoni? - następnym razem.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Koszykówka - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze