Artykuły
Koszykówka - II liga: Dramat Pawłowskiego i całej Pogoni
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 15 - Styczeń 2014r. , godz.: 11:19
IV liga piłki nożnej, 17. kolejka
Pogoń Prudnik
73
AZS Częstochowa
63
POGOŃ: Chmielarz 7, Pawłowski 8, Kucia 11, Leszczyński 9 (1x3), Kotyza 2, Stalicki 11 (1x3), Cichoń 10, Madziar 13 (2x3), Moczulski 2. Trenerzy: Tomasz Michalak, Marcin Łakis.
Przewrotny bywa los sportowca. Boleśnie (dosłownie i w przenośni) przekonał się o tym Jarosław Pawłowski. Lider Pogoni i najlepszy strzelec ligi w poprzedniej kolejce genialnym rzutem równo z końcową syreną doprowadził
do trzeciej dogrywki, tydzień później doznał kontuzji i prawdopodobnie nie zagra już do końca sezonu.
Była 25. minuta meczu. Po stracie jednego z prudniczan piłkę przejął Patryk Bielecki, błyskawicznie podał do Michała Cieśli, a ten pognał na kosz Pogoni. Zawodnik gości punktów jednak nie zdobył, bo w ostatniej chwili efektownie zablokował go wracający do obrony Jarosław Pawłowski. Niestety, nasz koszykarz opadając na ziemię zahaczył o rywala i koszmarnie upadł na lewą dłoń. Po wstępnym zaopatrzeniu przez medyków zwijający się z bólu 34-latek został odwieziony karetką do miejscowego szpitala, skąd kolejny ambulans zabrał go na ortopedię w Nysie. Diagnoza: złamanie z przemieszczeniem kości nadgarstka. 6 tygodni ręka Pawłowskiego będzie w gipsie, później naszego walczaka czeka jeszcze rekonwalescencja.
Sam mecz przez większą część miał jednostronny przebieg. W pierwszej połowie przewaga Pogoni rosła w oczach, było: 8:2, 19:10, 35:17, 41:21. Po 30 minutach prudniczanie wygrywali 57:37 i dopiero w ostatniej kwarcie zaczęli seryjnie tracić punkty. Rozkojarzeni dramatycznymi wydarzeniami pozwolili ambitnie grającym przeciwnikom doprowadzić nawet do stanu 65:59 (w 39. min). Ostatecznie - po festiwalu rzutów wolnych w końcówce - biało-niebiescy wygrali 73:63, triumfując po raz dziewiąty w sezonie.
Dwóch zawodników Pogoni ukończyło zawody z double-double: Tomasz Madziar (13 pkt i 13 zb.) i Adam Cichoń (10 pkt i 10 zb.).
W sobotę podopieczni Tomasza Michalaka i Marcina Łakisa podejmą u siebie AZS Katowice. Biorąc pod uwagę absencję absolutnego lidera drużyny - Pawłowskiego oraz powrót do gry po kontuzji podkoszowego gości Kamila Nowaka, to akademicy będą faworytami tego spotkania. Przypomnijmy, w pierwszym meczu obu ekip górą była Pogoń (74:72). Wtedy pod nieobecność dwóch środkowych rywala aż 29 punktów i 17 zbiórek zanotował... Pawłowski.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Koszykówka - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze