Artykuły
Piłka nożna - IV liga: Ruszyły przygotowania Pogoni
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Publikacja: Środa, 25 - Lipiec 2012r. , godz.: 12:38
Początek przygotowań do nowych rozgrywek budzi niepokój i obawy o dalsze losy Pogoni. Na mecz z Tułowicami trener W. Sierakowski z trudem zebrał 11 piłkarzy.
Przygotowania do nowego sezonu Pogoń rozpoczęła 10 lipca w nie najlepszych nastrojach a potwierdza to pierwszy rozegrany mecz kontrolny z Unią Tułowice. Co prawda zespół nasz odniósł zwycięstwo 1:0, ale ogromne problemy trenera ze skompletowaniem nawet 11 piłkarzy muszą budzić uzasadniony niepokój. Na początku gry Perewizny zdobył jedyną bramkę meczu i prudniczanie odnieśli pierwsze zwycięstwo w okresie przygotowawczym. Na początku okresu przygotowawczego nie ma większego znaczenia wynik i prezentowana forma, ważna jest natomiast możliwość realizacji opracowanego przez trenera planu przygotowań do sezonu. Tymczasem na mecz z Tułowicami zgłosiło się zaledwie 11 piłkarzy, w tym Perewizny i grający wcześniej Kostrzewa bez, których prudniczanie musieliby rozgrywać sparing w niepewnym zestawieniu a to musi budzić niepokój. Doświadczony trener S. Kasprzak przywiózł do Prudnika dwudziestu, w większości kilkunastoletnich piłkarzy, którzy rozegrali na tle przeciętnie prezentującej się Pogoni bardzo dobre spotkanie. Już w pierwszej połowie Roskosz trzykrotnie popisał się kapitalnymi interwencjami broniąc dwukrotnie w sytuacjach sam na sam z napastnikiem, a raz przyjezdni nie trafili do pustej bramki. Po przerwie Unia wyraźnie górowała nad gospodarzami nie tylko indywidualnym wyszkoleniem, ale również organizacją gry. Zespół gości tworzyli w większości piłkarze z rocznika 1995- 1997 i szkoda, że meczu nie obserwowali ci, którzy mają wątpliwości do stwierdzeń o miernym szkoleniu młodzieży w Prudniku, która ma zasilać pierwszy zespół Pogoni. Indywidualne wyszkolenie i umiejętność organizacji gry kilkunastoletnich piłkarzy z Tułowic musi budzić podziw i uznanie i tylko żal, że tak ciepłych słów nie można powiedzieć o naszych młodych piłkarzach.
Na dzień dzisiejszy trudno przewidzieć jak przygotowana i w jakim składzie do rozgrywek przystąpi Pogoń. Niemal pewne jest, że z klubu odejdzie rozgoryczony bramkarz Czerwiński i prawdopodobnie zasili Polonię Biała. W nowym sezonie zabraknie też P. Rudolfa, który dalszą karierę chce kontynuować w Fortunie Głogówek. - Mam już swoje lata i chcę częściej grać a takiej możliwości nie mam w Pogoni, bo nie jestem w stanie tyle razy w tygodniu trenować - mówi z żalem niezwykle ambitny na boisku P. Rudolf.
Niepewna jest dalsza gra w Pogoni bramkarza Roskosza, którego chętnie w swoim zespole widzieli by działacze i trener beniaminka III ligi Polonii Głubczyce. Jak na razie w przygotowaniach do nowego sezonu nie biorą udziału - Olejnik, Mazur i Wójtowicz, którzy przebywają za granicą, oraz Kłosowski z uwagi na doznany uraz. Nie wiadomo też czy treningi wznowi Janicki a Chudy w dalszym ciągu nie pojawia się na treningach i jego gra jest raczej wykluczona. Wielokrotnie poruszaliśmy problem źle zorganizowanego i mało efektywnego szkolenia młodzieży w Prudniku , która mogłaby nie tylko uzupełnić, ale przede wszystkim wzmocnić wartość zespołu seniorów Pogoni. Obserwując to co się dzieje w zespole seniorów do życzliwych uwag nie powinno być żadnych zastrzeżeń i powinny być odbierane ze zrozumieniem, nie mówiąc już o obrażaniu się . Uważam, że w trybie pilnym powinno dojść do spotkania przedstawicieli lokalnych władz, działaczy sportowych nie tylko Pogoni i osób życzliwych klubowi, tym razem mając na myśli dobro prudnickiej piłki nożnej.
Naszym sztandarowym piłkarskim klubem w Prudniku jest Pogoń i wszystkie sprawy szkoleniowo- organizacyjne powinny być podporządkowane temu klubowi. Dawniej Pogoń wiązano przede wszystkim z Frotexem a dzisiaj Pogoń jest klubem miejskim. Warto pamiętać o tym, że dobry poziom i marka zespołu buduje również pozytywną opinię o mieście.
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami z piłką nożną w Prudniku zaczyna się dziać coraz gorzej. Moim wcześniej już wyrażanym zdaniem jest to spowodowane przede wszystkim brakiem odpowiednio przygotowanych do gry w zespole seniorów, wzorem lat ubiegłych, własnych wychowanków. Nie dziwmy się, że ratunkiem dla Pogoni może być sprowadzenie Perewiznego, Wernera, ponownie Kostrzewy czy bramkarza M. Broniewskiego z Gierałcic.
Może i jest to rozwiązanie na teraz, ale czy tak powinno budować się dobry zespół na przyszłość ?
Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Piłka Nożna - Pogoń Prudnik
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze