Artykuły
Rozwój wsi: Będą nowe domy
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 25 - Lipiec 2012r. , godz.: 10:37
Ministerstwo rolnictwa wydało długo oczekiwaną zgodę na odrolnienie gruntów. Zmiana ich przeznaczenia ma zaowocować rozbudową istniejącego już osiedla.
Osiedle znajduje się w Lubrzy przy ul. Szkolnej. Jest to przecznica głównej, przelotowej ul. Opolskiej (droga wojewódzka 414). Gdy wjeżdżamy do miejscowości od strony Prudnika, na prawo widzimy wybudowane nie tak dawno domy. Ciągną się one aż do budynku zespołu szkół. I wiele wskazuje na to, że osiedle będzie powiększać się w stronę Prudnika.
- Jest to naturalny rozwój wsi, w kierunku miasta - stwierdza wójt Mariusz Kozaczek.
Kilkanaście hektarów (bo o takim terenie tutaj mowa) to w tej chwili ziemie rolnicze. Stanowią grunty klasy I-III, a więc uważane za najlepsze jakościowo. Zmiana ich przeznaczenia wymaga zgody ministerstwa rolnictwa. I z tym właśnie gmina miała przez długi czas problem.
Kwestia została podniesiona jeszcze za kadencji poprzedniego wójta Stanisława Jędrusika. Już przed dwoma laty rozpoczęto prace nad projektem nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, określającego kierunki rozwoju wsi.
Minister nie chciał się jednak zgodzić na odrolnienie terenów w pobliżu ul. Szkolnej. Swoją odmowę tłumaczył wysoką (pod względem rolniczym) jakością tych ziem, sugerując wykorzystanie innych gruntów, czekających na zagospodarowanie.
Problemem zajął się obecny wójt Mariusz Kozaczek, który po negocjacjach w ministerstwie osiągnął swój cel. Zgoda została wydana. Tą radosną wiadomością podzielił się z zebranymi podczas czerwcowej sesji Rady Gminy w Lubrzy (zwłaszcza, że dwie sesje wcześniej wspominał o kolejnej odpowiedzi odmownej).
- Urbanista pracuje właśnie nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Do końca roku powinien być gotowy - informuje wójt Mariusz Kozaczek.
Kiedy odrolnione grunty staną się już faktem, osoby chętne do wybudowania domu na peryferiach Lubrzy, będą mogły przystąpić do rozmów z miejscowymi rolnikami. Ci bowiem muszą wyrazić zgodę na sprzedaż swoich ziem (lub chociaż ich fragmentów). Plan dopuszcza budowanie tam domów (w przeciwieństwie do np. stworzenia zakładu przemysłowego), lecz ostateczna decyzja i tak należy do obecnych właścicieli ziem.
Z pewnością część osób z Prudnika, chcących wybudować się na wsi, wybierze właśnie Lubrzę. Na pewno jednak teren będzie też cieszył się zainteresowaniem miejscowych.
- Mieszkańcy wsi wystąpili z prośbą o zamianę terenów rolniczych na budowlane. Tak, by mogli się rozbudowywać, przeznaczać je dla swoich dzieci i wnuków, aby mogli posprzedawać działki mieszkańcom choćby Prudnika; bo Lubrza powoli staje się sypialnią Prudnika - mówiła w marcu dla "Radia Opole" Elżbieta Szwadowska, przewodnicząca Rady Gminy w Lubrzy.
Ziemie na prawo od ul. Opolskiej nie są jedynymi, które zostały odrolnione decyzją ministra Marka Sawickiego. Chodzi również o niewielki obszar w pobliżu ronda między Prudnikiem a Lubrzą. Ten jednak fragment przeznaczony będzie pod tereny inwestycyjne. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze