Artykuły
Służba zdrowia: Tunezyjczyk na ginekologii
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 8 - Styczeń 2014r. , godz.: 10:55
Jarosław Niemiec, Jarosław Kłuskiewicz i Janusz Rączy nie są już lekarzami Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Prudnickiego Centrum Medycznego.
Całej trójce z końcem zeszłego roku wygasły umowy o pracę. Niemiec został zwolniony (zdaniem szefostwa spółki oddział za jego czasów generował straty), zaś dwaj pozostali medycy w geście solidarności z byłym już ordynatorem sami złożyli wypowiedzenia.
- Nie ma ludzi niezastąpionych - przekonuje wiceprezes PCM-u Jarosław Okrągły, odkrywając "nowe karty".
Miejsce wymienionych wyżej zajęli: Tadeusza Zięba (powrót do Prudnika po latach), Małgorzata Oczoś (wcześniej zatrudniona w Kędzierzynie-Koźlu) oraz Ben Rhaiem Tahar. Ostatni z nich pochodzi z Tunezji, ukończył Krymską Akademię Medyczną na Ukrainie, w Polsce mieszka od 1994 roku, lwią część swojej kariery zawodowej, bo aż 16 lat spędził w kędzierzyńskim szpitalu, ostatnio zaś pracował w Raciborzu.
- Gdy operuję, czuję się jak ryba w wodzie. Ginekologia jest dla mnie sztuką, bardzo wymagającą i odpowiedzialną. Daje poczucie satysfakcji i możliwość wykazania się techniką manualną. Studiując medycynę, wiedziałem, że nie dla mnie zachowawcza interna czy neurologia. Lubię wyrzuty adrenaliny, umiem pracować w stresie i podejmować szybkie decyzje. A w położnictwie to właśnie sekundy decydują o życiu dziecka i matki - powiedział jakiś czas temu w wywiadzie dla naszracibórz.pl
Nowym ordynatorem prudnickiej ginekologii została Marzena Wyszkowska. Pięcioosobową kadrę lekarską na oddziale uzupełnia Stanisław Polewka.
- Liczymy na to, że nowi ginekolodzy podniosą jeszcze poziom świadczonych u nas usług - podkreśla wiceprezes Okrągły. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze