Artykuły
Wigilijna kraksa bez konsekwencji: Kupił auto i tego samego dnia je rozwalił
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Wtorek, 31 - Grudzień 2013r. , godz.: 10:41
Miniona Wigilia z pewnością na długo zapadnie w pamięci 18-letniego prudniczanina.
24 grudnia około godz. 20.30 - relacjonuje dla naszej gazety rzecznik Komendy Powiatowej Policji sierż. sztab. Andrzej Spyrka - kierujący osobowym roverem, jadąc od strony ulicy Powstańców Śl. w kierunku ulicy Batorego, na rondzie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w szpaler słupków ogrodzeniowych.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że samochód, którym sprawca zdarzenia (był trzeźwy) wyleciał z jezdni został zakupiony tego samego dnia. Mężczyźnie nic się nie stało i nie poniósł on żadnych konsekwencji.
- Nie został ukarany mandatem, ponieważ jechał sam i nie stworzył nikomu innemu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym - wyjaśnia sierżant Spyrka.
Młodzieniec może jedynie zostać pociągnięty do odpowiedzialności za ew. uszkodzenie mienia na wniosek jego właściciela.
- Na razie nic na to nie wskazuje. Mężczyzna sam naprawił szkodę, stawiając słupki na miejsce i wydaje się, że zrobił to w sposób właściwy - dodaje rzecznik policji.
- Nie spełnią one jednak swojej funkcji. Nie ochronią pieszych przed kolejnym "wyczynem" kierowców, którzy urządzają sobie wyścigi wokół ronda - komentuje jedna z internautek. Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Wypadki
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze