Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 6 - Listopad 2013r. , godz.: 12:35
PISMO
Stanowisko Rady Miejskiej w Prudniku
W imieniu mieszkańców miasta Prudnika, Rada Miejska w Prudniku, w związku z prowadzoną procedurą mającą na celu budowę biogazowni rolniczej o mocy dwóch megawatów w miejscowości Prężynka, gmina Lubrza, w sąsiedztwie granic administracyjnych miasta Prudnika, zobowiązuje burmistrza Prudnika, do podjęcia wszelkich przypisanych prawem czynności, mających na celu doprowadzenie do zakazu budowy wyżej wymienionej instalacji. Jednocześnie Rada Miejska w Prudniku wnosi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu oraz Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej o negatywne zaopiniowanie wniosku inwestora. Rada Miejska w Prudniku zwraca się do rady Gminy w Lubrzy o ponowne przeanalizowanie wszystkich uwarunkowań mających wpływ również na jakość życia mieszkańców wsi Lubrza, Prężynka oraz miasta Prudnika. Planowana lokalizacja inwestycji budowy biogazowni rolniczej o mocy dwóch megawatów w miejscowości Prężynka w gminie Lubrza oddziałuje bezpośrednio na zurbanizowany obszar gminy Prudnik, w tym osiedla zamieszkane przez ludzi oraz zakłady pracy, w których na dzień dzisiejszy pracuje blisko 1000 pracowników, docelowo 1500. Inwestycja ta może oddziaływać na otulinę Parku Krajobrazowego "Góry Opawskie". Naszym zdaniem brak tych możliwości pozyskania w okolicach planowanej lokalizacji odpowiedniej ilości substratu roślinnego, które zapewni właściwe działalnie biogazowni o takiej mocy. W takiej sytuacji może dochodzić do wykorzystywania innych rodzajów substratów, w tym na przykład odpadów poubojowych. Tak więc oprócz uciążliwości samej instalacji do biogazowni trzeba będzie dowozić substrat niezbędny do produkcji biogazu. Jeśli miałby ten substrat roślinny do biogazowni dojeżdżać, spowodowałoby to co najmniej kilka ciężarówek dziennie. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, wnosimy o negatywne zaopiniowane wniosku i nie wyrażenie zgody na lokalizację tego przedsięwzięcia w proponowanym miejscu.
Z tak postawioną sprawą nie zgodził się radny Andrzej Gajewski, który apelował o wcześniejsze przeanalizowane tematu: - W tym momencie głosowanie nad tym wnioskiem nie powinno mieć miejsca. Mamy za mało informacji, które cokolwiek nam mówią o tym, gdzie będzie zlokalizowana, jaka będzie produkcja, ile będzie miejsc pracy. Są za i przeciw, jeśli chodzi o taką instalację.
Radny Trojniak odpowiedział, że trwa procedura i "może być za późno": - Jeśli wydane zostaną decyzje administracyjne, to nie będzie możliwości podjęcia tego stanowiska.
Radny dodał, że może być tak, iż przez miasto będą przewożone do biogazowni opady zwierzęce: - Co będzie jeśli któryś z beczkowozów rozszczelni się lub będzie wydzielał ten zapach? (...) Zostanie nam tylko fetor i uciążliwość dla naszej gminy. My inwestujemy w strefę, uzbrajamy ją, a tutaj de facto ktoś z innej gminy obniży wartość tych terenów. Jaka firma zechce inwestować w strefie, gdzie jest uciążliwość tego typu.
Ostatecznie przegłosowane przez radnych stanowisko umożliwia burmistrzowi podjęcie kroków do uczynienia z Gminy Prudnik strony w sprawie budowy biogazowni.
Stopień uciążliwości biogazowni dla otoczenia w dużej mierze zależy od tego, jakiego używa się paliwa. Niektóre stosują wyłącznie suche resztki roślinne, dzięki czemu nie wydzielają uciążliwego zapachu. W grudniu 2012 r. w czasie wstępnej prezentacji biogazowi w Prężynce, jako możliwy surowiec do wykorzystania wymieniano: wysłodki buraka cukrowego, kiszonkę kukurydzianą i pomiot kurzy. W Polsce niektóre biogazownie buduje się na terenie specjalnych stref ekonomicznych (np. w Świdnicy).
Sprawa biogazowi w gminie Lubrza nie jest nowa. O zamiarze powstania tego typu inwestycji pisaliśmy na łamach "Tygodnika Prudnickiego" już w grudniu 2012 roku. Inwestor - firma Lindleya OZE obiecywała zakład pracy dla ok. 18 osób. Wpływy dla budżetu gminy Lubrza oceniano na poziomie 200 tys. zł rocznie. Inwestor na powstanie zakładu od podstaw musiałby wyłożyć ok. 19 mln zł.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze