Artykuły
UM informuje: Gmina Głogówek wystąpiła z "Czystego Regionu"
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 23 - Październik 2013r. , godz.: 10:51
Opłaty za śmieci, które wejdą już niedługo, nie będą tak ekscentryczne jak te, które rok temu proponował miejscowy samorząd.
Wówczas miały one wynosić 7 zł za odpady segregowane oraz 21 za niesegregowane. Rozstrzał to spory, trzykrotny. Stawek nie udało się jednak wprowadzić. Gmina Głogówek była bowiem członkiem "Czystego Regionu", a ten nie pozwolił ot tak odejść. Przepis mówił, że obowiązuje okres wypowiedzenia i mija on z końcem bieżącego roku. Trzeba więc było się dostosować i przyjąć narzucone dla całego obszaru "CzR" wysokości opłat (12,50 za śmieci segregowane oraz 20 za niesegregowane).
Od pięciu wzwyż
Stawki, które ostatnio zatwierdziła Rada Miejska w Głogówku (a które zaczną obowiązywać od początku 2014 roku) różnią się - można by rzec - połowicznie. Obniżeniu ulegnie opłata za odpady segregowane (będzie wynosić 10 zł, a więc 2,5 zł w dół), zaś ci, którzy nie zdecydują się na selektywną zbiórkę, zapłacą tyle, ile dotąd, a więc 20 zł.
Stawki przyjęte przez Radę Miejską w Głogówku przypominają te, które od lipca funkcjonują w gminach sąsiednich (Prudnik - 10 i 18 zł, Lubrza - 10 i 22 zł, Biała - 10 i 18 zł). Jak widać, żadna nie zeszła poniżej 10 zł za segregowane; ani jedna też nie podbiła stawki.
Część gmin zdecydowała się na ulgi dla dużych rodzin. Jeśli chodzi o Głogówek, ulgi zaczynają się od rodzin 5-osobowych (w uchwale nie zostało zaznaczone, że chodzi o małżeństwo z trójką dzieci, lecz - po prostu - o domowników). Rodzina pięcioosobowa zapłaci 45 zł. Zważywszy, że stawka podstawowa to 10 zł od osoby, piąty domownik ma już ulgę 50% (śmieci kosztują go 50 gr.). Przy większej liczbie domowników mamy już 1 zł od każdej kolejnej osoby.
Tu kłaniają się ulgi
Jak pokazał nie tak dawno kazus bialski, symboliczna złotówka musi zostać. Całkowite zwolnienie części domowników z opłaty nie jest możliwe. Gdy Rada Miejska w Białej próbowała w ten sposób rozwiązać sprawę, do uchwały przyczepiła się Regionalna Izba Obrachunkowa, argumentując, że podmiotowe (dotyczące osoby) zwolnienie z opłat nie wchodzi w grę. Gdyby chodziło o zwolnienie przedmiotowe (dotyczące np. nieruchomości) - a, to wtedy co innego.
Ulgi dla większych rodzin - rzecz przyjemna i pożyteczna. Jednak nie czarujmy się - takich stopniowo ubywa. Dzieci rodzi się niewiele, zaś seniorzy - choć życzymy im jak najlepiej - nie są wieczni. Jednak, kto może, z ulgi na pewno skorzysta. Zaś po pierwszym roku samorządy będą mogły powiedzieć już więcej na temat nowej gospodarki odpadami, skończy się "wróżenie z fusów", zacznie realna wiedza o wydatkach. Pomoże to również, miejmy nadzieję, szukać ewentualnych oszczędności oraz sposobów pobierania opłat w zależności od określonych przypadków (i tu kłaniają się ulgi, może będzie ich więcej). Tak przynajmniej tłumaczył wójt Lubrzy, gdzie w tym roku symbolicznych złotówek dla rodzin wielodzietnych nie przewidziano. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze