Artykuły
Policja ostrzega: W lesie łatwo się zgubić
Autor: ANDRZEJ SPYRKA.
Publikacja: Środa, 23 - Październik 2013r. , godz.: 10:48
Policyjne patrole, przewodnicy z psami i przedstawiciele innych zaangażowanych służb, co kilka dni odnajdują zaginionych grzybiarzy i osoby starsze. Wszystkie działania poszukiwawcze prowadzone do tej pory kończą się odnalezieniem osób zaginionych. Pamiętajmy jednak by osoby starsze i schorowane nie wybierały się do lasu bez opieki.
Być rozważnym - to podstawowa zasada podczas grzybobrania. Nie należy chodzić do lasu w pojedynkę. Należy ocenić realnie swoje możliwości i czas, jaki mamy zamiar spędzić w lesie. Pamiętajmy, że jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od miejsca, z którego wyruszyliśmy. Bardzo ważne, aby zabrać ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią.
Ponad sześć godzin trwały poszukiwania 52-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej, który zaginął w kompleksie leśnym w okolicy Turzy gm. Dobrodzień. Na miejsce zostały wysłane policyjne patrole z Olesna i Dobrodzienia, przewodnik z psem tropiącym z KMP w Opolu oraz jednostki straży pożarnej m.in. z Olesna, Rzędowic i Dobrodzienia. Po godzinie 22:00 służby zostały powiadomione, że zaginiony sam dotarł do domu autostopem.
3 października tuż po godzinie 17.00 dyżurny kluczborskiej Policji został telefonicznie poinformowany przez 54-letnią mieszkankę Kluczborka o tym, że zgubiła się w lesie, prawdopodobnie w rejonie miejscowości Borkowice. Dzięki doskonałej znajomości terenu po kilkudziesięciu minutach funkcjonariusze odnaleźli całą i zdrową 54-latkę.
Jeszcze tego samego wieczoru w Komendzie Powiatowej Policji w Kluczborku inna mieszkanka Kluczborka zgłosiła zaginięcie męża. I ta sytuacja zakończyła się dobrze, gdyż duży wpływ na jej przebieg miała bardzo dobra znajomość terenu osób, które zaangażowano w poszukiwania.
7 października tuż przed godziną 19.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach został telefonicznie powiadomiony o zaginięciu 87-letniej mieszkanki powiatu. Policjanci rozpoczęli działanie, sprawdzając miejsce, w które mogła się udać zaginiona kobieta. W poszukiwaniach uczestniczył też przewodnik wraz ze swoim psem służbowym. To on po około dwóch godzinach poszukiwań dotarł do 87-latki jako pierwszy. Kobieta leżała osłabiona w odległości ok. 500 metrów od miejsca zamieszkania. 87-latkę funkcjonariusze przekazali pod opiekę rodzinie.
12 października po godzinie 19-tej dyżurny komisariatu Policji w Korfantowie został powiadomiony o zaginięciu 57-letniego mężczyzny. Zaginiony mieszkaniec gminy Łambinowice pojechał na grzyby rowerem. Po godzinie 19.00 jego zaniepokojona żona poinformowała Policję o jego zaginięciu. Na miejsce natychmiast zostały wysłane policyjne patrole z Korfantowa, przewodnik z psem tropiącym z nyskiej komendy oraz dwie jednostki straży pożarnej. Służby biorące udział w działaniach miały do przeszukania tereny leśne w rejonie Szadurczyc, Łambinowic, Goszczowic oraz Jaczowic. W trakcie poszukiwań strażacy odnaleźli śpiącego na drodze dojazdowej pomiędzy pomnikiem a leśniczówką 57-latka. Mężczyzna jak się okazało miał prawie 2 promile alkoholu.
Autor jest oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji
w PrudnikuPowrót do wyboru artykułu +
Komentarze