Artykuły
Nikt nie potwierdza: Co z "Coroplastem"?
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 16 - Październik 2013r. , godz.: 10:39
Radny Józef Meleszko, przekazując sygnały mieszkańców, pytał podczas przedostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrza, czy coś wie na temat pogłosek o likwidacji zakładu "Coroplast"
w Prudniku i przeniesieniu go do nowej lokalizacji w Strzelcach Opolskich.
Nie trzeba tłumaczyć, czym jest strach przed utratą pracy - mówił Józef Meleszko, który dodał że w zakładzie pracuje aktualnie ok. 340 osób.
- Rozmawiałem z kierownikiem "Coroplastu" w Prudniku, pan Marek Radom dzwonił do Dylaków (znajduje się tam lokalna centrala firmy - przyp. red.), pani dyrektor PUP rozmawiała w tej sprawie z odpowiednim działem zakładu w Dylakach i nikt nie potwierdził tej informacji. Również w zakładzie, który budowany jest w Strzelcach nie planuje się takiej produkcji, jaka jest u nas - wyjaśnia dla naszej gazety burmistrz Franciszek Fejdych. - Zastanawiam się tylko komu zależy na tym , aby ten temat funkcjonował w świadomości społeczeństwa.
- Firma Coroplast nie informowała tutejszego urzędu o zamiarze przeprowadzenie zwolnień grupowych - to z kolei informacja, jakiej udzielił nam w poniedziałek Krzysztof Mulik z Powiatowego Urzędu Pracy w Prudniku.
Z ostatniej chwili: Wczoraj (15.10.) w prudnickim zakładzie "Coroplast" odbyło się spotkanie pracowników z kierownictwem firmy. Jak nas poinformował radny Józef Meleszko pracownikom przedstawiono m.in. możliwość likwidacji zakładu w Prudniku i przeniesienia produkcji do innego zakładu poza powiatem prudnickim. Pracownikom nie są przedłużane umowy.
Jeszcze w poniedziałek ani burmistrz Prudnika, ani pracownicy urzędu pracy nie posiadali informacji o tych planach.
W przypadku likwidacji zakładu pracę straci ok. 300 osób.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Coroplast
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze