Artykuły
Koleją do Warszawy: Prawdopodobnie wraca do nas pociąg pośpieszny
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Publikacja: Środa, 2 - Październik 2013r. , godz.: 11:22
Lada dzień kolej oficjalnie potwierdzi, czy na naszą linię kolejową w nowym rozkładzie jazdy powróci pociąg pośpieszny. Ma on łączyć Warszawę z Kudową Zdrój.
W Internecie od dawna krążą informacje o powrocie pociągu pośpiesznego na Magistralę Podsudecką, czyli na odcinek Nysa-Kędzierzyn. Na kilku stronach internetowych podany jest już rozkład jazdy tego pociągu. Niestety, trzeba nam zachować powściągliwość. Pociągi wstępnie zgłoszone do nowego rozkładu jazdy są obecnie sprawdzane przez zarządcę infrastruktury kolejowej PKP PLK i nie ma żadnej pewnej informacji, że takie połączenie trafi do ostatecznego rozkładu. Zarządca może zażądać zmiany trasy pociągu, godzin jego jazdy, a nawet go usunąć. Dla nas to o tyle ważne, że ów pociąg ma jechać przez przeciążoną do granic możliwości Centralną Magistralę Kolejową, z której każdego roku "usuwane" są wybrane połączenia wcześniej zgłoszone do rozkładu.
Fakt faktem na kolejny rozkładowy rok planowane jest połączenie spółki Przewozy Regionalne relacji Warszawa Wschodnia-Kudowa Zdrój przez Katowice, Gliwice, Kędzierzyn Koźle, Prudnik, Nysę, Kłodzko. Pociąg przejedzie przez nasz powiat i zatrzyma się tylko w Prudniku. Jeśli pojedzie...
Na pewno zmieni się jego rozkład i godziny zatrzymywania będą inne od tych udostępnionych obecnie w Internecie. Dlatego w tym tygodniu ograniczamy się do przedstawienia cząstkowej informacji. O szczegółach napiszemy w jednym z kolejnych wydań gazety.
Innymi trudnościami są problemy z lokomotywą. Połączenie na odcinku Kędzierzyn-Koźle - Kudowa-Zdrój ma obsługiwać Opolski Zakład Przewozów Regionalnych, który dysponuje tylko dwoma sztukami lokomotyw spalinowych w tym zaledwie jedną mogącą ogrzewać wagony. Do tego ogromnym problemem jest "garażowanie" lokomotyw w Kłodzku. Nie można zrobić tego na stacji Kudowa-Zdrój. To dodatkowe koszta.
Podsumowując. Mamy ogromną szansę na to, że pociąg dalekobieżny wróci na nasze tory, ale czy tak się stanie, włodarze kolejowy ostatecznie zdecydują o tym dopiero w najbliższych dniach. Trzymamy kciuki.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze