Artykuły
Kulinarne wojaże: Palce lizać, także za czeską granicą
Publikacja: Środa, 25 - Wrzesień 2013r. , godz.: 12:58
Panie z KGW Lubrza wybrały się do Czech (Pitárné) na Festiwal Kulinarny; okazały się tam jedynymi uczestniczkami, przybyłymi z naszego kraju.
Panie: Henryka Sedlaczek, Jadwiga Orzechowska, Stanisława Piorunkiewicz oraz Maria Malińska (wspierane przez Mariana Gula, dyrektora GOKSiR-u) odwiedziły tę oddaloną o kilkanaście kilometrów miejscowość, w sobotę, 14 września. Impreza zaczęła się wczesnym popołudniem, brało w niej udział 16 drużyn.
Pogoda niestety nie dopisała, lecz - mimo to - sporo osób odwiedziło Pitárné; większość rarytasów zniknęło ze stołów. Królowały potrawy z ziemniaków, popularnością cieszyły się też swojskie kiełbasy, dania z dziczyzny, trunki domowej roboty (na szczęście skarbówka bawiła się gdzie indziej).
Panie z Lubrzy otrzymały wyróżnienie. Przygotowały krokiety z żółtym serem (plus pieczarki, papryka, wędliny); ponadto - pierogi z mięsem (o ruskich nie wspominając), jeżyk z owoców (czyżby konkurencja dla gospodyń z Kazimierza?), mufinki, paszteciki. Palce lizać.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze