Artykuły
Parkowanie: Dlaczego to takie trudne?
Autor: GRZEGORZ WEIGT.
Publikacja: Środa, 11 - Wrzesień 2013r. , godz.: 12:19
W dalszym ciągu kierowcy przyjeżdżający do sanktuarium św. Józefa w Prudniku-Lesie parkują bez kultury. To, że rzecz dotyczy lasu, nie znaczy, że nie należy zachowywać się jak człowiek. To miejsce jest szczególne z dwóch względów. Sanktuarium - miejsce święte, argument nie bez znaczenia wobec osób, które przyjeżdżają tu, aby wziąć udział w celebracji Eucharystii. Drugi powód to po prostu las. Poza zdrowym rozsądkiem, który podpowiada, aby nie wjeżdżać na drzewa, są jeszcze odpowiednie przepisy, które regulują to w sposób prosty. Na zieleni nie parkujemy.
Dlaczego nie udaje się tego zastosować u franciszkanów? Pozostaje rozłożyć ręce. Podczas ostatniego wielkiego święta w sierpniu u prudnickich franciszkanów było rzeczywiście wielu pielgrzymów. Mnóstwo samochodów i autokary. Nie chodzi jednak o ilość, ale o słońce. Mimo tak dużej liczby pojazdów, było miejsce do normalnego zaparkowania, z którego większość przyjeżdżających ładnie skorzystała. Niestety nie wszyscy. Zresztą miejsca między drzewami zapełniły się szybciej niż te na parkingach. Nie chodzi więc o brak miejsca i szukanie gdzie jest wolne. Chodzi o to, żeby podjechać jak najbliżej, a równocześnie stanąć w cieniu. Bo po co ma mi się autko nagrzać? Lepiej już rozjechać teren, tym bardziej, że nie mój. A autko moje. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze