Artykuły
Radni pytają: O głośnym sprzątaniu i porządkach, których się nie widzi
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 17 - Lipiec 2013r. , godz.: 10:53
Dlaczego park w Prudniku sprząta się przy pomocy mechanicznych, głośnych urządzeń już po godzinie 5.00 rano? - pyta radna Zofia Zeprzałka-Krzemień. Chodzi o to, że takie maszyny zakłócają ciszę nocną, która jak wiadomo trwa do godziny 6.00 i jest to szczególnie dokuczliwe dla osób mieszkających w najbliższym sąsiedztwie parku oraz w lecie, kiedy okna w domach są otwarte.
Wiceburmistrz Stanisław Hawron wyjaśnia, że zgodnie z umową na oczyszczanie miasta z firmą Remondis z Opola, ma ona za zadanie sprzątać park od godz. 5.00 dwa razy w tygodniu - w poniedziałki i piątki.
- Jeżeli chcemy mieć czyste miasto o godz. 7.00 rano to technicznie te prace muszą się rozpocząć o godzinie 5.00 - dodaje wiceburmistrz. Ponadto w okresie zimowym chodzi również o czas jaki potrzebny jest na udrożnienie głównych alejek, które mogą być zasypane śniegiem po nocnych opadach. Od godz. 6.00 byłoby zbyt mało czasu.
Z treści wspomnianej umowy wynika, że nie udało się rozwiązać problemu czystości w parku po sobotnich imprezach. To najczęściej w niedzielę prudniczanie udający się raz w tygodniu na spacer do parku obcują z bałaganem i dewastacją po sobotniej nocy, nabierając przy okazji przekonania, że miasto jest brudne i zaniedbane. Sprzątanie w poniedziałek to już "musztarda po obiedzie", bo w tygodniu pracy nie ma się czasu na odwiedzanie parku. Tymczasem urzędnicy dziwią się spostrzeżeniom mieszkańców, bo przecież park jest dokładnie sprzątany dwa razy w tygodniu. Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Sesja Rady Miejskiej w Prudniku
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze