Artykuły
O dobrych nawykach na wakacje: Ruch, dieta, jednostkowe sukcesy
Autor: TRZY PYTANIA ZADAJE BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 10 - Lipiec 2013r. , godz.: 11:41
"Każda osoba powinna mieć możliwość uczestniczenia w warsztatach, dotyczących podstawowych zasad odżywiania oraz zagrożeń, wynikających z ich nieprzestrzegania" - przekonuje Tomasz Saska z Olszynki, dietetyk, instruktor kulturystyki i fitness.
- Jak oceniasz dbałość o kulturę fizyczną i odżywianie w swojej miejscowości?
- W mojej miejscowości, podobnie jak w wielu innych małych wioskach, promocja sportu i rekreacji jest niestety na bardzo niskim poziomie. Użytkowane do niedawna boisko do gier zespołowych, zostało zmienione w plac zabaw, zaś drużyna LZS, istniejąca jeszcze kilka lat temu, również zniknęła z rejestru drużynowego. Niestety w innych częściach gminy sytuacja jest podobna.
Według potwierdzonych badań naukowych, mała aktywność fizyczna wiąże się też z niezdrowym odżywianiem. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest podatność (tylko z powodu niewłaściwej diety) na ponad 80 poważnych i często śmiertelnych jednostek chorobowych (takich jak nowotwory, zawały czy udary mózgu). Niestety bardzo wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że aktywność fizyczna i właściwe odżywianie są konieczne w profilaktyce i leczeniu wielu chorób.
Bardzo często "zajadamy" tabletki garściami, wierząc, że pomogą nam one na ból głowy, a także przyniosą ulgę przy schorzeniach, takich jak: cukrzyca czy choroby serca. Często wierzymy w to, że farmakologia nam pomoże. I pomaga. Niestety jedynie w momencie, gdy ją bierzemy. Dopóki zażywamy tabletki przeciwbólowe - ból znika; jeśli bierzemy tabletki na nadciśnienie, wówczas nie mamy nadciśnienia; jeżeli bierzemy tabletki na zgagę, to ze zgagą mamy również spokój. Co jednak dzieje się, kiedy już odstawimy tabletki? Bóle pleców lub głowy powracają, wraca nadciśnienie, zgaga lub nadkwaśność żołądka. Powodem tego jest fakt, że ludzie nie dbają o te sprawy już w samym zalążku. Nie garną się do aktywności fizycznej (jest to przecież "element żywienia"), a ich jadłospis pozostawia wiele do życzenia.
- Czy można jakoś zaradzić temu niekorzystnemu zjawisku? Właśnie na lokalnym gruncie.
- Należałoby wprowadzić dodatkową edukację w formie plakatów lub prelekcji, np. w wiejskich domach kultury czy też świetlicach. Każda osoba powinna mieć możliwość uczestniczenia w warsztatach, dotyczących podstawowych zasad odżywiania oraz zagrożeń, wynikających z ich nieprzestrzegania. Tylko wtedy państwo nie będzie musiało czuć się współwinne temu stanowi rzeczy i tylko wtedy istnieje realna szansa na odciążenie placówek opieki zdrowotnej!
- A Ty działałeś już co nieco na rzecz swojej okolicy? Może niekoniecznie samej Olszynki, ale np. gminy czy powiatu?
- Mnie samemu udało się już - w związku z prowadzonymi przeze mnie grupowymi zajęciami ruchowymi - przekonać wiele osób do zmiany stylu życia. Jednak w skali całego społeczeństwa wszystkich gmin powiatu prudnickiego, są to sukcesy zaledwie jednostkowe. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze