Artykuły
Problemy z gospodarką odpadami: Czekając na "śmieciowe uchwały"
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 27 - Luty 2013r. , godz.: 11:19
Uchwały, związane z gospodarką odpadami wciąż nie zostały w gminie Lubrza podjęte, choć wygląda na to, że cel grania na zwłokę został już osiągnięty.
Gmina Lubrza nie uchwaliła jeszcze stawek za wywóz odpadów. Nie podjęła także pozostałych uchwał, związanych z kontrowersyjną "ustawą śmieciową" i wygląda na to, że dokona tego jako ostatnia gmina powiatu prudnickiego. Obecnie czeka na wyznaczenie nowego terminu przez wojewodę.
Dalsze granie na zwłokę niewiele już zmieni. Wcześniej wójt Mariusz Kozaczek zapowiadał, że owo wstrzymywanie się z podejmowaniem uchwał o zasadach gospodarowania odpadami wynika z oczekiwania na nowelizację tzw. "ustawy śmieciowej". Zgodnie z oczekiwaniami nowelizacja została przegłosowana przez sejm, zaś 14 lutego podpisał ją prezydent Bronisław Komorowski.
Najważniejszą poprawką było wprowadzenie niejednolitych na terenie gminy zasad naliczania stawek za wywóz odpadów. Według zmienionych przepisów samorządy będą mogły zdecydować się na różnorodność w tym zakresie (w zależności od specyfiki poszczególnych obszarów).
Opłata może być naliczana od gospodarstwa domowego, ale może też zależeć od powierzchni mieszkalnej, liczby osób zamieszkujących gospodarstwo czy wielkości zużycia wody w danej nieruchomości.
Podczas ostatniej, jeszcze zeszłorocznej sesji (kiedy to radni przegłosowali negatywnie poszczególne uchwały, związane z "ustawą śmieciową") nastrój wśród samorządowców był jeden: nowe przepisy są złe.
Chodzi nie tylko o sposoby naliczania, ale także wyższe (w praktyce) stawki, konieczność wożenia śmieci na wysypisko w Domaszkowicach (a nie jak wcześniej do Prudnika). Problemem jest też kwestia wyłaniania wykonawcy, który zajmie się wywozem śmieci oraz szeroko pojętą gospodarką nimi na terenie gminy.
- Naszym wykonawcą będzie Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Lubrzy - zapowiada wójt. - To instytucja budżetowa, nie zaś spółka prawa handlowego. Nie będziemy robili przetargu.
Dyrektor ZGKiM Arkadiusz Winnik na razie odmawia komentarzy w tej sprawie, podkreślając zależność instytucji, którą kieruje, od decyzji władz samorządowych.
Wielką niewiadomą pozostaje też sposób funkcjonowania nowych przepisów (wchodzą od 1 lipca) na terenie Lubrzy. Czy wykonawca będzie zaopatrywał mieszkańców w kontenery? Czy będzie jedynie wywoził śmieci, czy również je segregował? Ostatnia sesja pokazała, że są to sprawy czekające na szczegółowe ustalenia.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze