Artykuły
Klub laureatów Wieży Woka: Jest potencjał, ale...
Autor: MAREK KARP.
Publikacja: Środa, 20 - Luty 2013r. , godz.: 10:51
Po kilku latach od pierwszego pomysłu, doszło do spotkania laureatów prowadzonego przez "Tygodnik Prudnicki" plebiscytu "Wieży Woka".
Organizacji spotkania, z próbą kontynuacji zgłoszonego pomysłu, podjęło się Stowarzyszenie Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im.A. Mickiewicza, od roku 1994 realizujące statutowe zadania na rzecz prudnickiego środowiska, również m.in. przez utworzenie Uniwersytetu Złotego Wieku "Pokolenia" i Stowarzyszenia "Diana". Podmiotów, które przez podejmowane formy działalności, w bardzo widoczny sposób zaznaczają swoją rolę w kształtowaniu lokalnej rzeczywistości.
Pomysł wyszedł od Jana Dolnego - prudniczanina z Hamburga, który w roku 2006 został laureatem plebiscytu, jako "Człowiek Roku". Idea powróciła w roku ubiegłym. Jej sens "wyłożony został" również w pismach skierowanych do laureatów 16. dotychczasowych edycji plebiscytu, zarówno osób indywidualnych jak i przedstawicieli firm: "(...) każdy z laureatów, czy to "Człowiek Roku" czy "Firma Roku" działa w innej sferze rzeczywistości i ma inne możliwości współtworzenia jej kształtu. Z tej różnorodności mogą powstać bardzo interesujące, wspólne i razem realizowane inicjatywy, w najróżniejszych dziedzinach i formach".
Niektórzy uważają, że ta różnorodność to atut, inni wręcz odwrotnie. Na 23 wystosowane zaproszenia, na spotkanie w Willi Fränkla przyszło 14 osób, czyli prawie 60 procent. To sporo, przy obawach, że będzie gorzej i przy optymistycznym założeniu, że większość nieobecnych nie była niechętna, ale przyjść nie mogła.
Przed dyskusją - z wielu najróżniejszych pomysłów, które zgłaszał Jan Dolny i innych, które powstawały w różnych gremiach i w indywidualnych rozmowach - zgłoszone do rozważenia zostały dwa główne kierunki: utrwalanie powojennej historii Prudnika (w tym starania o wznowienie rocznika "Ziemia Prudnicka") i lansowana szczególnie w roku minionym aktywizacja pokolenia seniorów 60+ zarówno w pobudzaniu ich aktywności jak i w działaniach na rzecz tego środowiska. Oba kierunki wzbudziły zainteresowanie i uzyskały akceptację. W sferze otwartej dyskusji pozostaje tylko "drobiazg": w jaki sposób realizować te założenia?
W ramach aktywizacji osób starszych już realizowane jest wiele działań firmowanych przez Stowarzyszenie Przyjaciół LO i Uniwersytet Złotego Wieku "Pokolenia", również we współdziałaniu z prudnicką władzą samorządową. Efektem jest przystąpienie do konkursu "Miasto przyjazne seniorom" i bliskie sfinalizowania powołanie Rady Seniorów. Oba te zdarzenia są otwarciem drogi i ułatwieniem dla rozwijania i wzbogacania dalszych działań w tym zakresie.
Wniosek podstawowy: warto łączyć siły różnych podmiotów, których cele czasem się pokrywają. Mówili o tym m.in. przedstawiciele niedawno zawiązanego stowarzyszenia "Rycerze biznesu", jednocześnie laureaci "Wieży Woka". W wypowiedziach obecnych przewijały się różne wątki, również krytycznie oceniające możliwości realizacji inicjatyw, wobec oporów formalnych, urzędniczego wygodnictwa i braku dobrej woli "w mieście niewykorzystanych szans", gdzie - co również podkreślali uczestnicy - jest ogromny potencjał w warunkach i w ludziach, ale "inicjatorów nikt nie chce słuchać". Różne przykłady dotyczyły lat bardziej i mniej odległych, a więc i różnych ekip rządzących w mieście. Uczestnicy mówili o braku perspektywicznej strategii, nieudolnej promocji, chybionych inwestycjach i koniecznym, a trudnym w tym środowisku współdziałaniu stowarzyszeń, organizacji i zorganizowanych grup zainteresowanych osób, zarówno między sobą jak i z jednostkami administracji.
Wniosek, aby te wszystkie uwagi i żale zebrać, wypunktować i przedstawić odpowiednim czynnikom upadł i słusznie zmieniony został na inny, bardziej rzeczowy i konstruktywny. Uczestnicy wyszli z założenia, że rozważanie zaszłości (niepodjętych inicjatyw, niespełnionych obietnic, urzędniczej obojętności) może kogoś zawstydzi, albo i nie, ale niczego już nie zmieni. A więc i uwagi z dyskusji i efekty dalszych przemyśleń (zadanie domowe) należy jak wyżej: "zebrać, wypunktować i przedstawić odpowiednim czynnikom", ale w formie konkretnych propozycji, z możliwością realizacji i na dzisiaj i w dalszej perspektywie.
Przykrą prawdą jest w Prudniku i w całym powiecie i również na wsi - o czym należy pamiętać -rosnąca liczba emerytów, rencistów i w ogóle osób starszych. I jeżeli już tak jest i w tym momencie nie da się tego zmienić, to z tej sytuacji należy uczynić atut i wykorzystać duży potencjał tej grupy społeczeństwa. Może laureaci plebiscytu, posiadacze honorowych tytułów, staną się "drożdżami" tak ukierunkowanej aktywności? Postanowili spróbować. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze