Artykuły
Edmund Kurpet: Schroniska to nieuczciwa konkurencja
Publikacja: Czwartek, 7 - Luty 2013r. , godz.: 09:08
Zdaniem Edmunda Kurpeta - właściciela Hotelu "Oaza" w Prudniku - działalność gminnych schronisk młodzieżowych to nieuczciwa konkurencja.
Nawiązując do ukazujących się wypowiedzi na temat Hotelu w koszarach, wybudowanego z pieniędzy pochodzących z Unii Europejskiej, czyli przede wszystkim z naszych podatków, uważam, że każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania w tej kwestii.
Samorządy w różny sposób wydają te pieniądze, budując drogi, ośrodki sportowe, hale, baseny, aqua parki, kina. Zakładają kanalizację i wodociągi na wsiach, ułatwiają życie społeczeństwu. Moim zadaniem nasz Samorząd zapomniał, że należy także pomagać przedsiębiorstwom, ażeby się rozwijały. Bo czym więcej będzie hoteli, sklepów, zakładów produkcyjnych, tym samym będzie więcej pieniędzy w kasie Gminy, a w lokalnej społeczności będzie żyć się lepiej.
Pani Dyrektor Schroniska Młodzieżowego w Prudniku wypowiedziała się, że "szkolne schroniska młodzieżowe działają w całej Polsce, w dużych miastach i małych miasteczkach. Mieszkańcy tych miast nie postrzegają schroniska jako konkurencji, lecz jako miejsca noclegowe dla dzieci i młodzieży, studentów", należało by tu jeszcze dodać pielgrzymki i wycieczki z PTTK-u i byłoby to do przyjęcia. Jednakże prudnickie schronisko prowadzi działalność komercyjną. Oferuje noclegi każdej grupie klientów: turystom, pracownikom firm, osobom fizycznym, krajowym i zagranicznym przedstawicielom handlowym, artystom, innych gości hotelowych już nie ma. Dlatego jest to nieuczciwa konkurencja, tym bardziej że cena pokoju w schronisku jest to około 10 euro. Za tę cenę wymieniana jest pościel, ręczniki, utrzymana czystość w pokoju, opłacone jest zużycie wody, energii elektrycznej, opłacony podatek nieruchomości, ZUS, odliczona amortyzacja. Samo wyłożenie 300 tys. złotych do Schroniska przez Samorząd Gminy, szczególnie w sytuacji, że nie płaci ono podatku od nieruchomości do Gminy, jest głęboko nieuczciwą konkurencją. Przecież pieniądze wyłożone przez Gminę pochodzą z podatków wszystkich mieszkańców Gminy, przedsiębiorców, czy ludzi prowadzących hotele i usługi noclegowe na terenie Gminy. Jak się ma to do rosnących podatków dla wszystkich obywateli naszego miasta? Zabija to gospodarkę rynkową, chyba, że Urząd narobi stanowisk dyrektorów, stworzy całe kadry, a na czele postawi sekretarzy i przejmie całą gospodarkę, ale taki ustrój już był i obaliła go Solidarność.
Nie chciałem zabierać głosu w tej sprawie, ale niestety muszę powiedzieć, że nie tędy droga do rozwoju Gminy, bo takie sytuacje zabiją przedsiębiorczość i wtedy już nie będzie skąd brać pieniędzy na inwestycje w mieście, aby ludzie mieli pracę i żyło się lepiej. Jeżeli Gmina chce prowadzić hotel to z chęcią odsprzedam swój i za mniejsze pieniądze niż wydano na Hotel w koszarach. Kiedyś robiono konkurs na nazwę hotelu powstałego w koszarach i moja propozycja byłaby "Niewypał" nawiązując do jego położenia.
Osobiście chciałbym także podziękować Panu Janowi Dolnemu z Hamburga, że swoją wypowiedzią, która była opublikowana w Tygodniku Prudnickim chciał uświadomić wszystkim, a szczególnie rządzącym, że w naszym mieście jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Należy to jednak robić przede wszystkim uczciwie, godnie, sprawiedliwie i demokratycznie. I niech każdy zrobi to co potrafi, a na pewno będzie lepiej i może byli mieszkańcy chętnie powrócą do naszego Prudnika.
Z pozdrowieniami
Edmund KurpetPolecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Listy do redakcji
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze