Artykuły
Niebezpieczeństwo: Podtruci w wigilię
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 2 - Styczeń 2013r. , godz.: 02:44
Przygotowująca się do wieczerzy wigilijnej rodzina musiała w pośpiechu opuszczać swoje mieszkanie, bo w nim czyhał na nią śmiercionośny czad.
Ewakuowano 4 osoby, w tym 2 dzieci na zewnątrz bloku przy ulicy Wyszyńskiego w Prudniku - relacjonuje dla "TP" kpt. Piotr Sobek, rzecznik tutejszej straży pożarnej.
Zespół ratownictwa medycznego zabrał do szpitala mężczyznę, który zasłabł podczas kąpieli.
- Po przybyciu na miejsce strażaków stężenie tlenku węgla w mieszkaniu wynosiło 200 ppm - kontynuuje kapitan Sobek. - Natychmiast zakręcono dopływ gazu do junkersa, przewietrzono pomieszczenia oraz dokonano pomiarów na poszczególnych kondygnacjach budynku.
Ponowne pomiary nie wykazały obecności tlenku węgla w powietrzu. W feralnym lokalu zakazano używania piecyka gazowego do czasu sprawdzenia jego stanu technicznego przez właściwe służby, o czym poinformowano również zarządcę nieruchomości.
Dzień wcześniej - 23 grudnia czad zaatakował przy ulicy Sowińskiego. W rezultacie 2 osoby (matka z córką) trafiły do Prudnickiego Centrum Medycznego.
- Z relacji właściciela mieszkania wynikało, że córka po wyjściu z łazienki zemdlała. Także i tam zakazano używania piecyka do momentu jego odbioru oraz nakazano przegląd przewodów wentylacyjnych i kominowych - dodaje rzecznik Sobek.
Strażacy apelują o przezorność w okresie grzewczym i zachęcają do montażu czujników tlenku węgla, od których może zależeć zdrowie i życie. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze