Artykuły
Nieobiektywna ocena 2012 roku: Plusy i minusy
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 2 - Styczeń 2013r. , godz.: 10:52
Zobacz jak - naszym zdaniem - wyglądał 2012 rok. Jakie wydarzenia były pozytywne dla lokalnej społeczności, a co nas co najmniej poirytowało.
Zapraszamy także do udziału w naszych sondach: na największy lokalny plus i największy minus 2012 roku.
PLUS: Regionalny Inkubator przedsiębiorczości w Prudniku
Już w zamierzchłych czasach Prudnika ery III RP temat inkubatora przedsiębiorczości funkcjonował w rozmowach władz lokalnych. Udało się to dopiero teraz. Na korzystnych warunkach z reguły młodzi ludzie stawiają tam pierwsze kroki w przedsiębiorczości. I to cieszy. Problemem jest tylko to, że na ograniczonym rynku prudnickim, nowe firmy z bonusową pomocą gminy, w tym symbolicznym czynszem, stanowią realną konkurencję dla już istniejących zakładów z tej samej branży, które na takie gratisy liczyć nie mogą. Oby nasze pisklaki biznesu szybko dorobiły się i wyszły z inkubatora w świat - to jest w miasto - by robić miejsce następnym ochotnikom, chcącym budować krajowy PKB.
MINUS: Rewitalizacja w martwym punkcie
Plany Fundacji Ortus zmierzające do rewitalizacji ruin zamku w Chrzelicach utknęły w martwym punkcie. Piękne wizje nie wychodzą poza sferę dokumentacji i wizualizacji. A jeśli niewiele się dzieje, to przychodzi czas zniechęcenia. Mieszkańcy ziemi prudnickiej aż nadto potrafią podać przykładów zabytków z nowymi właścicielami, które popadają w coraz większą ruinę. Czy Chrzelice dołączą do tego grona?
PLUS: Tour de Pologne
Przez Lubrzę, Białą i Prudnik przejechali zawodnicy Tour de Pologne, jednej z najbardziej prestiżowych imprez kolarskich w Polsce. W Prudniku była premia lotna. Choć medialna promocja ziemi prudnickiej w mediach ogólnopolskich nie była planowana (w tym czasie nie było transmisji "na żywo"), to choć przez chwilę mogliśmy poczuć sportowego ducha na wysokim poziomie. Nam się podobało.
PLUS/MINUS: Dwa nowe schroniska w gminie Prudnik
Z jednej strony można się cieszyć, bo Prudnikowi przybyło sporo nowych i tanich dla turysty miejsc noclegowych, którego niewiele interesuje, czy śpi w łóżku gminnym czy prywatnym. Z drugiej strony powstaje pytanie, czy to samorząd ma się zajmować prowadzeniem punktów noclegowych, a nie powinno to być pole do popisu dla prywatnych przedsiębiorców. Niestety nie było chętnych na dzierżawę za wygórowaną opłatę wynajmu. Nasi radni opozycji już się zżymają na myśl, by "dobro gminne" wyremontowane na publiczne pieniądze (w tym unijne) w przyszłości sprzedać. Przynajmniej jedno z dwóch schronisk.
PLUS: Targowisko pod dachem
W zasadzie to wydarzenie w poczet 2013 roku, ale już dziś klienci prudnickiego targowiska mogą cieszyć się z nadchodzących wielkimi krokami zakupów w przyzwoitych warunkach w nowej hali. Handlowcy narzekają na tę zmianę z różnych powodów, ale czas najwyższy skończyć z uliczną prowizorką na ul. Jagiellońskiej. To spóźniona o co najmniej 20 lat inwestycja i za to wielki minus dla wszystkich burmistrzów od 1990 r., o naczelnikach nie wspominając.
MINUS: Rośnie bezrobocie
Powiat prudnicki nie może wydobyć się z opolskiego dna, pozostając w gronie powiatów z najwyższym bezrobociem. Przez cały rok stopa bezrobocia nie spadła poniżej krytycznego poziomu 15 proc. Co gorsza w 2013 roku sytuacja będzie jeszcze bardziej nieciekawa.
PLUS: Rozbudowa Prudnika
Jak po grudzie, ale jednak - Prudnik rozbudowuje się. W mieście powstają kolejne ulice z jednorodzinną zabudową mieszkaniową, głównie w rejonie ul. Dąbrowskiego oraz za kościołem pw. Miłosierdzia Bożego. Widać, są jeszcze ludzie, którzy mają na tyle pieniędzy, by zbudować sobie dom lub skorzystać z oferty deweloperskiej. Najczęściej bez kredytu się nie obeszło.
MINUS: Likwidacja Sądu Rejonowego w Głubczycach
Dlaczego narzekamy, skoro nie dość że Prudnik nic na tym nie stracił, to jeszcze powiększył obszar działalności? Życie w Polsce uczy, że takie likwidacje lubi się powtarzać. Dziś są Głubczyce, jutro może przyjść kolej na Prudnik. Na dodatek rok 2012 zaczął się od informacji, że to właśnie Prudnik ma się pożegnać z sądem rejonowym, a nasi sędziowie mieli przejść pod jurysdykcję sądu w... Strzelcach Opolskich. Znowu trzeba byłowysyłać pisma i jeździć na delegacje, żeby urzędnikom na górze wyjaśniać rzeczy oczywiste.
PLUS: Nowa ulica Mickiewicza w Głogówku
Można odtrąbić sukces, burmistrz Głogówka z zaproszonymi gośćmi mogli przejść się po bruku zrewitalizowanej przez gminę ul. Mickiewicza. Deptak w końcu nabrał europejskiego wymiaru. Podobnie stało się z ul. Zamkową. Określenie "rewitalizacja" odnosi ostatnimi czasy spektakularny sukces.
MINUS: Najłatwiej zburzyć
Budynek dworca na linii kolejowej Prudnik - Krapkowice w Białej został zrównany z ziemią. Nie było nikogo kto stanąłby w obronie tego interesującego zabytku (pewnie nie był zarejestrowany jako zabytek), pamiątki kolejowych tradycji Białej.
PLUS: Jam Session Prudnik
Na prudnickim Rynku zorganizowano streetdance battle "Jam Session Prudnik", nowoczesną imprezę młodych ludzi. Inne spojrzenie na kulturę i rozrywkę, coś czego w coraz bardziej seniorskim powiecie brakuje. Warto wykorzystać ten potencjał.
MINUS: Korki w Prudniku
Zamknięcie remontowanego mostu i jezdni na ul. Nyskiej spowodowały paraliż komunikacyjny miasta. Zdarzały się dni, kiedy dojazd z ul. Kościuszki do ronda na Taborach zajmował blisko godzinę! Wśród prudniczan coraz częściej mówi się o konieczności budowy trzeciego mostu drogowego na rzece Prudnik. Plan nierealny, ale jakże widowiskowy!
PLUS: Głogówek doczekał się "Orlika"
Rządowe pieniądze spłynęły do Głogówka i dzieci mogą cieszyć się z nowego kompleksu boisk przy Szkole Podstawowej nr 2. Co więcej "Orlik" posiada sztuczne lodowisko, rzecz niebywała w Prudniku, gdzie od lat temat tego typu rekreacji jest sprawą nie do zrealizowania.
PLUS: Głogówek doczekał się "Orlika"
Rządowe pieniądze spłynęły do Głogówka i dzieci mogą cieszyć się z nowego kompleksu boisk przy Szkole Podstawowej nr 2. Co więcej "Orlik" posiada sztuczne lodowisko, rzecz niebywała w Prudniku, gdzie od lat temat tego typu rekreacji jest sprawą nie do zrealizowania.
MINUS: Więcej w kryzysie
Samorządowe i państwowe regulacje płacowe to jedna z najbardziej odpornych na kryzys rzeczy w ekonomii. Nic więc dziwnego, ze w dobie zaciskania pasa części prudnickich samorządowców wzrosły roczne dochody o 20, 30, a w jednym przypadku ponad 50 proc.! Jubilatki, premie, nagrody... Jesteśmy nad wyraz hojnym społeczeństwem.
PLUS: Muzyczna promocja ziemi prudnickiej
Nikt jeszcze w ten sposób nie promował historycznych postaci wywodzących się z ziemi prudnickiej. W Warszawie wydano płytę z utworami pochodzącego z Głogówka wybitnego flecisty i kompozytora - Johanna Sedlatzka. Produkcję wsparła finansowo Gmina Głogówek.
MINUS: Kto się boi Ewy S.
Agresywna i obscenicznie zachowująca się mieszkanka Prudnika - Ewa S. od lat terroryzuje mieszkańców. Cały aparat państwowo-samorządowy wydawał się być bezradny, a po oczywiste rozwiązanie w postaci izolacji od społeczeństwa sięgnięto dopiero kiedy dobrze znana "Bonanza" oskarżona została o kradzież rozbójniczą na dziecku.
PLUS: Koszykarze grają jak nigdy...
Po rundzie jesiennej koszykarska Pogoń Prudnik jest liderem II ligi. Sportowcy radzą sobie doskonale i w czasach kryzysu przynoszą wszystkim kibicom odrobinę radości.
MINUS: ... a piłkarska Pogoń dołuje
Miało być dobrze, ale jest tragicznie. Piłkarze Pogoni najlepszej - najwyraźniej tylko chwilowo - drużyny piłki nożnej w powiecie prudnickim robią wszystko, by spaść do klasy okręgowej. Tak równej formy prudniczanie nie mieli już od dawna - przegrali prawie wszystkie mecze rundy jesiennej.
PLUS: Ekspansja Lubrzy
Obszar między Lubrzą a Prudnikiem to jeden z najbardziej obiecujących terenów inwestycyjnych w powiecie prudnickim, na przecięciu dwóch dróg krajowych i trasy wojewódzkiej. Nic więc dziwnego, że Gmina Lubrza od dłuższego czasu starała się o odrolnienie tego obszaru , a nie jest to łatwe, ponieważ miejscowe gleby są bardzo atrakcyjne rolniczo. Nie bez problemów minister wyraził zgodę na odrolnienie. I dobrze, bo też płody rolne pochodzące ze zbiorów rosnących bezpośrednio przy ruchliwych drogach to już prawie GMO. Niech się Lubrza rozwija!
MINUS: Nadal się trujemy
Kolejny okres grzewczy i kolejna niemoc. Nie ma żadnych instrumentów, które pozwoliłby walczyć z plagą palenia śmieci, w tym najbardziej niebezpiecznych tworzyw sztucznych, w domowych piecach. Na dodatek od kilku lat w Prudniku nie ma przyrządu mierzącego jakość powietrza. Tymczasem według wcześniejszych pomiarów nie brakowało u nas dni z przekroczoną dobową zawartością pyłu zawieszonego. W takich sytuacjach mieszkańcy powinni być ostrzegani co najmniej syreną alarmową, zamiast tego centra kryzysowe publikują komunikaty o innym bardzo ważnym zagrożeniu - mgle. To na wypadek, gdybyśmy jej nie dostrzegli.
PLUS: Ruch wokół strzelnicy
Niby nic się nie dzieje, tylko ciągle problemy, spory i niedomówienia. Chodzi o byłą strzelnicę między Prężynką a Prudnikiem, gdzie w ostatnim roku już dwóch inwestorów przedstawiało swoje plany dotyczącego tego terenu. Mimo to, ciągły szum wokół tej nieruchomości, świadczy o tym, że teren jest atrakcyjny i w końcu coś tam powstanie. I najważniejsze, w odróżnieniu od zabytków tam już nic się nie zawali, a zachwaszczony teren oddalony od dróg nie wpływa na wizerunek okolic. To swego rodzaju fenomen, bo są w powiecie znacznie atrakcyjniejsze inwestycyjnie tereny, na które inwestorzy nawet nie chcą spojrzeć. A ochotę na strzelnicę mają!
MINUS: Województwo dla aglomeracji
Sądowa walka o największy na ziemi prudnickiej zamek w Głogówku nie może się zakończyć. Taka sytuacja nie służy dobrze budowli, która z roku na rok wygląda coraz gorzej. Sam temat sporu sądowego też nie zachwyca, bo przebiegły plan, by gmina odzyskała zamek nie sprawi, że budowla odzyska dawny blask. Samorządu nie stać na taką rezydencję, albo inaczej: podatników nie stać na takie luksusy.
PLUS: Aktywni seniorzy
Organizacje skupiające się na aktywności ludzi w III wieku mają za sobą kolejny intensywny roku działalności. Młodzi mogą się śmiać "z dziadków" i przy okazji ponarzekać, że nic się dla nich nie robi. Ale, ale... czy bycie zgredem to nie czasem przypadłość ludzi starych? Tymczasem seniorom można tylko zazdrościć organizacyjnych umiejętności. Oni już dawno zrozumieli, że czekanie, aż ktoś coś dla nich zrobi nie ma sensu. Najlepiej zająć się tym samemu.
MINUS: Euro 2012 i zmiana priorytetów drogowych
Dzięki mistrzostwom w piłce nożnej państwo zmieniło orientację w tematyce krajowych priorytetów w dziedzinie rozwoju sieci drogowej. Gros środków przekierowano na rozbudowę autostrad, dróg ekspresowych i innych inwestycji kluczowych dla Euro 2012. Nic więc dziwnego, że niedługo po zakończeniu imprezy na mieszkańców Polski prowincjonalnej wylano kubeł zimnej wody - nie ma pieniędzy na realizację wcześniej obiecanych inwestycji drogowych. Mieszkańcy Głogówka i Prudnika mogą zapomnieć o swoich obwodnicach. Jeśli kogoś to interesuje to posłowie opolscy i władze wojewódzkie walczą o trzy bardzo kosztowne obwodnice w Nysie, Niemodlinie i Kędzierzynie-Koźlu. Ciekawe czy za dziesięć lat jednolity front opolskich polityków murem stanie za obwodnicami Głogówka i Prudnika.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze