Artykuły
Zabytki: Krzyże pojednania w powiecie prudnickim
Autor: JAN TOMASZEWSKI.
Publikacja: Środa, 19 - Grudzień 2012r. , godz.: 01:39
Historia krzyży pojednania, zwanych popularnie w Polsce pokutnymi, rozpoczyna się w XIII wieku. Aż do XIX wieku były one stawiane na miejscu popełnionej zbrodni. Krzyże pokutne były niemal w całej Europie, ale najwięcej na terenie Niemiec, Czech i Śląska.
Do XIII wieku w Europie obowiązywało prawo mówiące o tym, że za śmierć ofiary odbiera się życie zabójcy. Wyrok wykonywano publicznie przez powieszenie lub ścięcie. Nowe prawo przybrało charakter bardziej humanitarny. Sięgano do psychiki człowieka, rozważano szczegółowo przyczyny dokonania morderstwa, uwzględniano działania w afekcie. To prawodawstwo pozwoliło niejednemu zabójcy uniknąć topora i zawrzeć z rodziną ofiary tak zwany "traktat pokuty". Jednakże morderca musiał spełnić wiele warunków ustanowionych przez rodzinę, sąd świecki i kościelny. Do podstawowych obowiązków każdego mordercy należało własnoręczne wykucie z kamienia krzyża pokutnego i ustawienia go w miejscu popełnienia zbrodni. Jeżeli morderca wykonał wszystkie warunki, rodzina ofiary rezygnowała z przysługującej jej "wróżdy", czyli prawa do krwawej zemsty, a morderca uzyskiwał całkowite przebaczenie swej winy na tym i tamtym świecie.
Badania krzyży pokutnych wskazują, że na terenie całego kontynentu mogło ich być nawet 10.000. Można przypuszczać, że znaczna część na skutek niszczycielskiej ręki człowieka zniknęła. Obecnie najwięcej tych reliktów dawnego prawa notujemy w Niemczech (5.300), Rep. Czeskiej (800) i w Polsce (600). Lwia część polskich krzyży znajduje się w województwie dolnośląskim. W województwie opolskim jest ich 49, z czego 7 w powiecie prudnickim.
Jak już wspominaliśmy, krzyże pokutne były wykonywane przez mordercę i stawiane w miejscu śmierci ofiary. W początkowym okresie stawiane krzyże były prymitywne i wykute w piaskowcu lub granicie. W miarę postępu techniki na krzyżach pojawiały się ryty przedstawiające narzędzia zbrodni. Na przełomie XVI i XVII wieku wraz z upowszechnieniem się umiejętności pisania i czytania, na krzyżach pojawiają się napisy informujące o zaistniałej tragedii. Najwięcej krzyży pokutnych stawiano w średniowieczu, stąd większość z nich wykonana była prymitywnie. W późniejszym okresie krzyże wykonywane były przez fachowców, a ich wygląd był doskonalszy. Wiele krzyży pokutnych po latach zmieniało swoje miejsce, bywały np. przenoszone na cmentarze. Wiele zniszczono całkowicie przez ludzką bezmyślność.
Krzyżami pokutnymi przez wiele lat zajmował się nieżyjący już Zbigniew Komarnicki, mieszkaniec Białej. Był to pasjonat nie tylko krzyży pokutnych. Otaczał on opieką wszystkie pamiątki historyczne, które były w jego zasięgu. Szczególnie upodobał sobie jednak krzyże i na ich temat napisał wiele artykułów. Był w kontakcie z Bractwem Krzyżowców z siedzibą w Świdnicy. Wszystkie miejsca gdzie są krzyże osobiście odwiedził, dokonał szczegółowych pomiarów, sfotografował i powiadomił miejscowe władze o ich istnieniu. Przy wszystkich krzyżach pojawiły się tabliczki informacyjne.
Na terenie powiatu prudnickiego znajdują się krzyże pokutne w następujących miejscowościach:
1. Biała - przy południowej ścianie zamku Prószkowskich. Kształt zbliżony do liścia koniczyny. Wykuty w granicie. Należy do grupy najstarszych. Czas zatarł wizerunek narzędzia zbrodni.
2. Biała - Szonowice - usytuowany przy skrzyżowaniu dróg, pod krzyżem wotywnym. Podanie ludowe głosi, że w tym miejscu zginął kupiec idąc na targ do Białej. Krzyż ma ułamane ramię - prawdopodobnie był to znak dla podróżujących o zarazie, jaka panowała w Białej w 1635 roku.
3. Brzeźnica - przed budynkiem nr 35 stoi krzyż łaciński z granitu z czytelnym napisem "Aklua Fruńska", oznaczony datą 1610 lub 1670.
4. Dytmarów - na skrzyżowaniu dróg Prudnik-Dytmarów-Skrzypiec stoi krzyż nieregularny z granitu.
5. Głogówek - na prawo od wejścia na dziedziniec dolny zamku znajduje się krzyż łaciński z wypukłym reliefem ukrzyżowania. Krzyż ten różni się swą budową od innych. Był dwukrotnie przenoszony.
6. Jasiona - za płotem budynku nr 58 przy polnej drodze do Prudnika w zachodniej części wsi stoi krzyż granitowy z nadszczerbionym prawym ramieniem. Przyczyna tragedii nie jest znana, brak jakichkolwiek napisów.
7. Mieszkowice - na rozwidleniu dróg koło remizy strażackiej stoi w kępie drzew krzyż z piaskowca, a na nim wyryty miecz, a obok niezbyt czytelna data 1837 (zapewne późniejsza).
Krzyże pokutne nie tylko w naszym powiecie są w większości reliktami dawnego, sięgającego średniowiecza prawa i winny być nadal zachowane dla upamiętnienia dawnych wydarzeń.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze