Artykuły
Odkrycie: Nieznany miedzioryt Kaplicznej Góry
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 21 - Listopad 2012r. , godz.: 11:19
Odkryliśmy najstarszy wizerunek Kaplicznej Góry koło Prudnika w Górach Opawskich.
Friedrich Gottlob Endler (1723-1822) zapamiętany został na Śląsku przede wszystkim jako autor serii miedziorytów przedstawiających miejscowości i budowle w tym regionie. Z terenu ziemi prudnickiej znane są jego panoramy Głogówka i Prudnika datowane na początek XIX w. Ale, jak się okazuje, to nie jedyne jego prace z terenu ziemi prudnickiej.
Przeglądając inne jego ryciny natrafiłem na dzieło ze znajomym widokiem i podpisane Kapellen Berg. W zbiorach bibliotecznych napisano, że przedstawia Przełęcz Widok (Kapella) niedaleko Jeleniej Góry w Sudetach Zachodnich. Czyżby? A może to Kapliczna Góra położona w administracyjnych granicach miasta Prudnika?
Bo taka sama nazwa
Wbrew pozorom nazwa wzgórza koło Prudnika nie pochodziła od znajdujących się tam kaplic, ale od nazwiska niejakiego Kapella. Z czasem określenie to - w naturalny sposób - zaczęło być identyfikowane z rozbudowującym się sanktuarium maryjnym. Dzieło Endlera podpisane zostało tak, jak nazywa się prudnickie wzgórze oraz Przełęcz Widok koło Jeleniej Góry.
Bo uderzające podobieństwo
Rozplanowanie zabudowy, lasów, dróg i mniejszych obiektów z ryciny Endlera jest uderzająco podobne do wizerunków podprudnickiej Kaplicznej Góry pochodzących z czasów nam bliższych. Po lewej widać dominujący budynek mieszkalny, na prawo od niego kościółek z małą dzwonnicą. Na bliższym planie, przed zabudowaniami, jest murowana kaplica, obok krzyż i schodząca w dół droga. Autor nieco upiększa widok, podwyższając na rysunku wzgórze, które dzięki temu staje się imponującą dominantą w krajobrazie.
W przypadku jeleniogórskiej lokalizacji bezowocnie szukałem współczesnych bądź archiwalnych ilustracji, przedstawiających jakąkolwiek kaplicę lub kościółek w rejonie Przełęczy Widok. Źródła archiwalne mówią jedynie o gospodzie, która stała przy drodze niedaleko przełęczy, milczą natomiast o obiektach sakralnych w tej okolicy.
Bo na rycinie musi być "bohater"
Endler na swoich rycinach uwieczniał wizerunki całych miejscowości oraz charakterystycznych budowli. Trudno, żeby na miedziorycie znalazło się wzgórze przypadkowe, bez szczególnej historii. Kapliczna Góra koło Prudnika była w XVIII i XIX w. miejscem wyjątkowym. Znając obecny stan tego terenu, trudno jest to sobie nawet wyobrazić, że w tamtych czasach było to jedno z bardziej znanych sanktuariów maryjnych w południowo- wschodniej części Śląska. Franciszkanie na niedalekiej Koziej Górze pojawili się dopiero w 2. połowie XIX w. i przez pierwsze dziesięciolecia było to miejsce ustępujące sławie Kaplicznej Góry.
Jeśli więc Endler miałby wybierać między Przełęczą Widok z gospodą, a Kapliczną Górą ze sławnym sanktuarium, to z pewnością wybrałoby to drugie miejsce.
Gdy wzgórze należało do kapucynów[[//srod]]
Według bibliotekarzy rycinę wykonano około 1808 r. Co wówczas działo się na Kaplicznej Górze? Od 1751 r. gospodarzami tego miejsca byli posiadający w Prudniku klasztor kapucyni. Budynek widoczny na rycinie nie był stricte klasztorem, ale miejscem zamieszkania zakonników opiekujących się sanktuarium. W 1810 r. kapucyni, jak niemal wszyscy zakonnicy w państwie pruskim, decyzją króla, zmuszeni zostali do opuszczenia swoich dotychczasowych siedzib (sekularyzacja). Wydawało się, że to koniec sanktuarium... Na szczęście prudniczanie zaopiekowali się nim. Teren przejęła diecezja, która urządziła w tym uroczym miejscu ośrodek poprawczy dla księży. Kres kościelnej historii Kaplicznej Góry przyniosła II wojna światowa i likwidacja uszkodzonych zabudowań w następnych latach.
Dziś świadectwem wspaniałych dziejów są m.in. ilustracje przedstawiające sanktuarium. Najstarszym, znanym wizerunkiem Kaplicznej Góry jest miedzioryt Friedricha Endlera z początku XIX w. Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Z archiwum odkrywcy
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze