Artykuły
Infrastruktura drogowa: Zapomnijmy o wschodniej obwodnicy Prudnika
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 10 - Październik 2012r. , godz.: 09:54
Opolski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odkłada temat budowy wschodniej obwodnicy Prudnika. Na jak długo, tego nie wie nawet burmistrz Prudnika.
Po dobrej, czy wręcz wyśmienitej passie inwestycyjnej, kiedy to w krótkim okresie czasu na terenie powiatu prudnickiego do użytku oddano aż trzy obwodnice: Lubrzy, północna Prudnika (obie są w ciągu dróg krajowych) oraz Białej (droga wojewódzka), przyszły "chude lata". Na swoją obwodnicę nie mogą doczekać się mieszkańcy centrum Głogówka, a także prudniczanie, którzy z radością powitaliby wschodnią obwodnicę miasta - ta częściowo rozładowałaby najruchliwsze skrzyżowanie w powiecie - rondo na Taborach. Powstanie obwodnic zależy od ich zarządcy - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Opolu.
Niestety dla Prudnika dobrych wieści w tej sprawie nie miał burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych, który na ostatniej sesji rady miejskiej informował o korespondencji z Opola.
- Po otrzymaniu pisma z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu w sprawie wstrzymania prac przygotowawczych związanych z budową obwodnicy wschodniej Prudnika, w dniu wczorajszym przesłałem pismo na ręce dyrektora GDDKiA ze zdecydowanym sprzeciwem w tej sprawie - mówił burmistrz, przypominając o już poniesionych kosztach związanych z przygotowaniem dokumentacji koncepcyjnej.
- Rozumiem, że w obecnej sytuacji kraju największą przeszkodą realizacji inwestycji drogowych są przede wszystkim względy finansowe, ale stwierdzenie o przerwaniu prac nad obwodnicą wschodnią Prudnika bez dodania akapitu o ewentualnym przypuszczalnym terminie ich wznowienia budzi moje wątpliwości i uzasadniony niepokój - kontynuował burmistrz.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze