Artykuły
Ciąg dalszy: Zamek nie wrócił do gminy
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 26 - Wrzesień 2012r. , godz.: 09:16
Zapowiadało się, że gmina Głogówek odzyska problematyczny zabytek. Burmistrz Andrzej Kałamarz snuł już plany jego zagospodarowania. Niestety, sprawa znacznie się skomplikowała.
W lutym zeszłego roku gmina Głogówek odzyskała zamek od prywatnego właściciela Roberta Majcherowskiego. Nie wywiązał się on z umowy, zawartej z samorządem i nie przeprowadził w terminie prac remontowych, do których się zobowiązał, stąd proces sądowy i rozstrzygający go wyrok.
Nim jednak stał on się prawomocny, Robert Majcherowski zastosował wybieg prawny i przepisał zamek na spółkę "Castellum Glogovia" (będąc jednocześnie jedynym jej udziałowcem). W akcie notarialnym, który został z tej okazji sporządzony znalazł się zapis mówiący, iż zamek "nie jest przedmiotem jakiegokolwiek postępowania sądowego lub administracyjnego oraz nie ma żadnego orzeczenia sądowego lub administracyjnego, z mocy którego mógłby należeć do osób trzecich".
Jak podkreślił na samym początku Leszek Dulęba, radca prawny gminy Głogówek - jest to nieprawda, gdyż zabytek nadal jest przedmiotem sporu (wprawdzie zapadł wyrok w jego sprawie, lecz jest on nieprawomocny). Samorząd zgłosił sprawę do prokuratury, zaznaczając, że doszło do poświadczenia nieprawdy przez notariusza. Na razie jednak sprawa nie doczekała się rozstrzygnięcia.
W międzyczasie przejęcie zamku przez "Castellum Glogovia" zostało przypieczętowane. Sąd Rejonowy w Prudniku wpisał do księgi wieczystej nowego właściciela zabytku. Zrobił to pomimo informacji płynących ze strony gminy Głogówek, mówiących, że przejęcie zamku przez spółkę mogło być bezprawne.
- To, co możemy teraz zrobić, to dowodzić przed sądem, że akt notarialny został zawarty w sposób nieważny - informuje burmistrz Andrzej Kałamarz.
Niezależnie od tego, czy właściciel zamku gra jedynie na zwłokę, czy też ma zdecydowany zamiar zostawienia zamku przy sobie, odbywa się to z niekorzyścią dla samego obiektu. Czas działa na niekorzyść, gdyż zabytek już w dniu dzisiejszym jest w bardzo kiepskim stanie.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze